Jola Rutowicz zdobyła rozgłos dzięki udziałowi w reality-show "Big Brother", gdzie jej zamiłowanie do różu, cekinów i makijażu w wersji "im więcej, tym lepiej" natychmiast przyciągnęło uwagę mediów. Później pojawiła się jeszcze w innych telewizyjnych produkcjach, m.in. w "Gwiazdach tańczących na lodzie".
W tym samym czasie celebrytka widywana była u boku Jarosława Jakimowicza. Po latach aktor określił tę relację mianem "ustawki", ona z kolei twierdziła, że aktor próbował się jej kosztem wypromować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wkrótce potem Jola Rutowicz zniknęła z mediów i internetu. Nie tylko wycofała się z show-biznesu, lecz także wyjechała z Polski. Barwna osobowość i odważne wybory sprawiły jednak, że do dziś trudno o niej zapomnieć.
Obecnie mieszka w Miami, gdzie ceni sobie prywatność i prowadzi spokojne życie z dala od blasku fleszy.
Dziś już jestem inną osobą, żyję na innym standardzie, w innej jakości. Zamieniłam polską scenę na amerykański vibe. Oczywiście bardzo cenię swoją prywatność, a to daje mi spokój. Prywatność pozwala mi być sobą, bez presji i ciągłych oczekiwań innych, daje mi też wolność, bez filtrów i masek. Bo przecież "Private life is a happy life" - mówiła w rozmowie z Pudelkiem VIP.
TYLKO NA PUDELKU: Co słychać u Joli Rutowicz, która żyje w Miami z dala od blasku fleszy? "Dziś już jestem inną osobą"
Od czasu do czasu na jej Instagramie pojawiają się nowe wpisy, które pozwalają podejrzeć, jak bardzo zmieniła się dawna ulubienica mediów. Na najnowszym nagraniu z wakacji na Cyprze widać, że od udziału w "Big Brotherze" przeszła ogromną metamorfozę. Rozpoznalibyście ją?