Zdaje się, że złote czasy kariery muzycznej Jennifer Lopez bezpowrotnie minęły. Jej ubiegłoroczne, niezwykle ambitne plany koncertowe podbicia Ameryki Północnej zostały skonfrontowane ze spektakularną klapą sprzedażową biletów. Piosenkarka nie dała jednak za wygraną, organizując tournee po wybranych krajach Europy, Afryki i Azji Środkowej. Wabikiem na publiczność miały okazać się darmowe wejściówki dla gości pięciogwiazdkowych hoteli. Sęk w tym, że po ogłoszeniu jej występu ceny za noclegi w obiektach, w których artystka zaprezentuje swoje show, wzrosły nawet 5-krotnie.
W ramach trasy "Up All Night: Live in 2025" gwiazda popu zawita w najbliższy piątek na warszawski PGE Narodowy. 2 dni wcześniej J. Lo dotarła do tureckiej Antalyi z myślą o swoich wielbicielach zameldowanych w 5-gwiazdkowym Regnum Carya Hotel. W tym elitarnym gronie znalazła się Małgorzata Rozenek.
Małgorzata Rozenek pokazała, jak szykuje się na koncert
Jak już dobrze wiemy, podróż Majdanów do Turcji okupiona została nadmiarem stresu wynikającym z zaginięcia bagażu i wyskoczenia z "prawie lecącego samolotu". Nazajutrz rozładowali nerwową atmosferę rodzinnym wypadem do parku wodnego. Okazało się jednak, że to dopiero zalążek czekających na nich atrakcji.
Małgorzata Rozenek pochwaliła się uczestnictwem w koncercie poprzedzającym dzień 56. urodzin Jennifer Lopez. Wobec niesłabnącej popularności gwiazdy stacji TVN aż trudno przewidzieć, która z pań tej nocy świeciła jaśniejszym blaskiem. "Perfekcyjna" skutecznie zadbała o wyróżnienie się w tłumie imprezowiczów, szykując na środowy wieczór mieniącą się wielokolorowymi cekinami mini sukienkę bez ramiączek. Dobrała do niej kremową kopertówkę. Swe przygotowania przed lustrem relacjonowała w rytmie wielkiego przeboju piosenkarki, "Let's Get Loud".
Jest czego pozazdrościć?