Oszust wyłudził od 39-letniej kobiety 21 tysięcy złotych. Podawał się za... Mroza
39-letnia Polka padła ofiarą oszustwa, myśląc, że rozmawia z wokalistą Mrozem. Straciła 21 tys. zł. Mrozu odniósł się do sprawy w swoich mediach społecznościowych.
W Polsce doszło do kolejnego oszustwa „na znaną osobę”. 39-letnia mieszkanka powiatu białostockiego padła ofiarą oszustwa, będąc przekonana, że prowadzi korespondencję z wokalistą Mrozem. Oszust, podszywający się pod niego, zachęcił kobietę do zakupu wejściówek VIP na koncerty. Kobieta dokonała szeregu przelewów na łączną kwotę 21 tys. zł, wierząc w rzeczywiste istnienie oferty.
Najpierw wpłaciła 300 zł jako zaliczkę, później 700 zł za rzekomą kartę VIP. Przestępca twierdził, że karta zostanie wyrobiona w USA, co miało usprawiedliwiać kolejne żądania finansowe. Dopiero po interwencji bliskich ofiara zdała sobie sprawę, że została oszukana i skierowała sprawę na policję.
Mrozu zabrał głos w sprawie oszusta, który się pod niego podszył
Do sprawy postanowił odnieść się sam artysta. Mrozu, zaniepokojony sytuacją, opublikował nagranie na InstaStories, w którym podkreślił, że nie sprzedaje biletów na swoje koncerty prywatnie.
Parę miesięcy temu wrzucałem wam informację o fałszywych kontach, które się pode mnie podszywają i chcą wyłudzić od was pieniądze - mówił artysta.
Wokalista zaapelował do fanów, by byli czujni i nie wysyłali pieniędzy nieznajomym. Podkreślił, że jedyny oficjalny kontakt z nim jest możliwy przez jego management.
Nie sprzedaję nikomu po kątach biletów. Nie wysyłajcie nikomu żadnych pieniędzy za cokolwiek! - ostrzegał Mrozu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zalewski o Męskim Graniu: Byłem zły, jak usłyszałem "Supermoce" - że Mrozu mnie skasował i napisał tak fajną piosenkę
Mrozu apeluje o ostrożność w sieci
Mrozu opublikował również pisemne oświadczenie, w którym przestrzega przed udostępnianiem wrażliwych danych i klikaniem w podejrzane linki. Zaznaczył, że informacje o koncertach przekazuje wyłącznie przez oficjalne kanały, a zweryfikowane konta można rozpoznać po „niebieskim znaczku”.
Artysta zaapelował do fanów, by zgłaszali fałszywe profile podszywające się pod niego. Sam również podejmuje działania w tej sprawie, aby chronić swoich fanów przed oszustami. Mrozu podkreślił, że takie sytuacje są plagą i wymagają czujności ze strony użytkowników internetu.