Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Paulina Smaszcz przyznaje: "Jestem kobietą NA ZAKRĘCIE! Wykorzystano mnie materialnie, emocjonalnie, relacyjnie..."

318
Podziel się:

W pełnym bólu referacie zamieszczonym na Facebooku Paulina Smaszcz otworzyła się przed swoimi fanami na temat problemów, z którymi się obecnie zmaga. Przy okazji pożaliła się, że wielokrotnie została zdradzona przez zaufane osoby. "Czasem pękam, ile kobieta może unieść?".

Paulina Smaszcz przyznaje: "Jestem kobietą NA ZAKRĘCIE! Wykorzystano mnie materialnie, emocjonalnie, relacyjnie..."
Paulina Smaszcz rozlicza się z byłymi przyjaciółmi i partnerami (fot. Facebook)

Nie ma co do tego wątpliwości, że Paulina Smaszcz w ostatnich miesiącach wyrosła na jedną z najbarwniejszych postaci polskiego internetu. Wszystko dzięki bardzo bezpośredniemu sposobowi formułowania wypowiedzi i szybkiemu łączu internetowemu. Od "wyoutowania" zakochanych na wycieczce w Jerozolimie (mowa oczywiście o Macieju KurzajewskimKatarzynie Cichopek) minęło już dobre pół roku, a kobieta-petarda wciąż nie zwalnia tempa. Również w niedzielny wieczór zapragnęła wylać swoje przemyślenia w mediach społecznościowych. Tym razem monolog przyjął formę referatu na prawie 5 tysięcy znaków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mariola Bojarska-Ferenc komentuje wywody Pauliny Smaszcz

Paulina Smaszcz żali się na przeszłe relacje

Łatwo wywnioskować, że dzieląc się swoimi przemyśleniami, Smaszcz miała za cel podniesienie swoich wiernych fanek na duchu. Aby to jednak zrobić, chciała wpierw udowodnić im, że ona również musiała stawić czoła w życiu licznym wyzwaniom.

Przeszłam przez tyle różnych sytuacji w życiu. Doświadczyłam wspaniałych, niesamowitych, inspirujących rzeczy, ale doświadczyłam też złych, okrutnych i niesprawiedliwych. (...) Wielokrotnie zostałam wykorzystana i oszukana materialnie, emocjonalnie, relacyjnie, bo ktoś widział swój interes, a moją szczerość, pomocne serce, uprzejmość brano za słabość lub głupotę. (…) Dostałam cięgi.

Możemy jedynie domyślać się, kto taki miał wykorzystać Paulinę "relacyjnie". W końcu w tekście nie pada żadne konkretne nazwisko. Na szczęście dowiadujemy się, że autorka z czasem zbudowała formy radzenia sobie z tak przykrymi sytuacjami. Tylko czasem zdarzają jej się chwile słabości.

Z wiekiem nauczyłam się bronić tego, w co wierzę, budując odporność na złych ludzi i skorupę obojętności, ale czasem pękam, bo ile może jedna kobieta unieść. Zapomniałam o sobie, bo wszystkim rozdawałam miłość, przyjaźń, energię, za nic w zamian, a nawet kiedy bardzo komuś pomogłam, spotykała mnie niewdzięczność i brak lojalności. (…) Boli, bardzo boli.

Dalej Smaszcz przystępuje do diagnozy swoich wybuchów agresji w przestrzeni internetowej. A tych, przypomnijmy, było niemało.

Pyskuję, jeśli ktoś zaczyna mnie atakować, oczerniać, komentować pierwszy. To słabość i rozpacz. Ja nigdy nie zaczynam pierwsza, ale jak każdy mam prawo się bronić, jeśli spotyka mnie krzywda i niesprawiedliwość.

Paulina Smaszcz przyznaje, że próbuje pogodzić się z obecną sytuacją

Wreszcie docieramy do punktu, w którym Paulina, chyba po raz pierwszy w tak szczerych słowach, przyznaje, że stara się nad sobą obecnie pracować i zdaje sobie sprawę z tego, że przechodzi przez gorszy moment.

Przecież jestem tylko kobietą na zakręcie. Pracuję nad tym, żeby być kobietą pogodzoną, w drodze do duchowości i swojej strzaskanej duszy i postrzępionego serca. (…) Druga połowa mojego życia to nowe rozdanie, nowa historia, nowa Paulina ze starym bagażem dobrych i złych doświadczeń, która czeka za tym zakrętem.

Niech inni oceniają swoje drogi, swoje życie, swoje sprawy, jeśli biorą ze nie odpowiedzialność. Niech nie rzucają we mnie kamieniami, czy głazami, napuszczając wściekłe psy, bo tutaj zawsze będę powtarzać za Winstonem Churchillem: "Nigdy nie dotrzesz do celu, jeśli będziesz się zatrzymywał i rzucał kamieniami w każdego szczekającego psa". Próbuję, po prostu próbuję.

Też zaskoczyło Was tak bardzo świadome wyznanie "kobiety-petardy"?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(318)
Jadzka
rok temu
Nie. Jesteś po prostu agresywną, zawistną, złośliwą i zazdrosną kobietą. Dlatego ci się w życiu nie układa. Terapia jak najbardziej byłaby pomocna.
Tgyu
rok temu
Niech opowie jak zdecydowała pieniądze firmy, za co ja zwolniono, jak straszy pracodawców prawnikami, jak wykańcza podwładnych, jak mobbinguje. Sprawtly z 2019 roku. Paula wstydź się z żalami
Kobietanieta
rok temu
Następna z rozdartym sercem ludzie niech ktoś się nią zainteresuje bo się wykończy kobieta
Gosc
rok temu
Dlaczego nie widzę tu żadnej polskiej flagi? DLACZEGO?!?!
stefan
rok temu
Gdzie polska flaga?
Najnowsze komentarze (318)
WWO
rok temu
To ja może przetłumaczę: ta pani w 3 lata przepuściła ogromny majątek jaki dostała po rozwodzie i jakiego sama zażądała (bo to ona przedstawiła żądania a Kurzajewski się po prostu zgodzil). Nikt jej nie wykorzystał ani nie okradł, sama wybrałaprzy podziale majatku pieniądze by kupic sobie mieszkanie a były mąż został w domu należącym do jego rodziców. Petarda uwierzyła w swoją zayebistosc i nowe zyvie (ale z bylym w torebce, pod reką), zaczęła polować na milionerów udając bogatszą i bardziej wpływową niż jest w rzeczywistości, nakupiła całe tony torebek, butów, drogich oprawek, ciuchów w końcu ogromny, 140metrowy, dwupiętrowy apartament dla siebie jako singla. Na kredyt dodajmy. By udawać milionerkę w apartamencie. Milioner sie nie znalazł za to ona zauważyła, że jest goła i wesola, liczyła na powrót do męża, pod jego skrzydełka bo okazało się KTO TAK NAPRAWDĘ ZARABIAL W TYM DOMU a kto jedynie o swych rozlicznych talentach gadał i kase roztrwaniał. Petarda szaleje bo nie akceptuje faktu, że jej plan się nie udał, że nie ma już żadnej kontroli nad byłym. To od samego początku szło o kasę bo szybko się zorientowała, że sama nie umie zarabiać by żyć na takim poziomie do jakiego się przyzwyczaiła przy Kurzajewskim (a lejce wydatkow puściła już calkowicie będąc solo). Zaczęła wyprzedawać co się da, ciuchy, dodatki, mieszkanie sprzedała pod pozorem przeprowadzki do Włoch ale wciaz nie ma kasy i ma dlugi. Co więcej kasy już mieć nie będzie bo spaliła mosty - nikt powazny jej nie zatrudni (może jedynie Miszczak do TZG), nie podejmie wspolpracy biznesowej, nie weźmie nawet do reklamy na Intagramie bo PR tragiczny, nikt za żadne szkolenia motywacyjne także nie zaplaci kobiecie, ktora jednego dnia pisze, że idąc do przodu nie mozna zatrzymywać się i rzucać kamieniem w szczekające psy a kolejnego dnia sama te szczekające psy nie dość że obrzuca to jeszcze goni w kierunku przeciwnym do którego idzie. :D Tu nie ma konsekwencji! Ona nie rozumie żadnego z tych górnolotnie wyrażanych zdań o tym jak żyć, które wciska ludziom. Tam od początku o kasę idzie!! I to jest główna oś tego konfliktu. Nie byłoby żadnego gdyby ona po prostu sama zarabiała, widzi, że nie umie to chce wydrzeć ile się jeszcze da, jak sie da, za wszelką cenę bo bieda którą zna z traumatycznego dzieciństwa puka jej do okienka. Stąd ten cyrk. Nie dajcie się nabrać!!
Anna
rok temu
Czy Pani ma jakąś koleżankę?
Alamakota
rok temu
Znowu zwolniona i bez faceta. Porażka nie petarda.
Na terapię - ...
rok temu
Niech sie zdecyduje ta kobieta petarda czy jest ofiarą czy kobietą sukcedu, która za kasę chce pouczać innych. Wg mnie to ciagle ta sama agresywna, maniplulacyjna retoryka. Odciąć od mediów i na terapie. Jak nie dla siebie, to dla dobra synów, na których często sie powołuje. Oni zapewne nie są szczęsliwi z tego ciągłego sxumu wokół matki ekshibicjonistki zaczepiającej byłego męża - ich ojca. Powodzenia, naprawde, szkoda życia na taki cyrk.
Gibon
rok temu
Na którym zakręcie 🤣 Bo zakrętów jest dużo 😛
Pies
rok temu
No to ona w końcu jest silna, czy słaba? Na nowej wspaniałej i prostej drodze pelnej sukcesów i spełnienia, czy na zakręcie? I ostatnie pytanie: czy odgania się od szczekających psów, czy sama szczeka i ujada jak pies?
Polo
rok temu
Tego bełkotu nie da się już czytać ani słuchać
bbbb
rok temu
Proponuję aby ta kobieta się wyciszyła. Ona krzyczy cała sobą. Współczuję osobom, które są wokół niej i jej samej, że nie może przełknąć porażki.
Filozof
rok temu
Dziwne to, a wręcz niemożliwe 🤔Taka petarda odważna, mądra😲 Wydawać by się mogło twardo stąpająca po ziemi 🙈 i że ona dałaby się wmanewrować w taką sytuację🤔
Błąd
rok temu
To dlaczego tak dała się wykorzystać ❓ Człowiek racjonalnie myślący nie dopuści do takich sytuacji😁 no chyba że jest się naiwniakiem ❗
Pozdro
rok temu
Chcę uspokoić tych, którzy się martwią , że może dojść do dramatu. Otóż nie . Nic takiego się nie stanie . Takie osoby dbają tylko o siebie ! Mam taką samą kobietę w rodzinie . Weszła po ślubie . O , też była gwiazdą nad gwiazdami . Najpiękniejsza ,najbogatsza ( fakt , powodziło im się ), najlepiej ubrana , kosztowne kosmetyki , służba ....i niezwykle złośliwa , obsmiewajaca ludzi mniej zamożnych , z pogardą do innych członków rodziny ,nawet tych sporo starszych ! , bardzo nieżyczliwa często wręcz niegrzeczna . No ,a w życiu bywa różnie i się porobiło .. już nie będę wnikać w szczegóły, byli później inni panowie , oczywiście bardzo zamożni , chyba ją sobie przekazywali ? Jest starsza od niesławnej bohaterki o jakieś 12-15 lat . I aktualnie od jakichś 8 lat jest samotną , zgorzkniałą, bardzo skromnie żyjąca przy mamusi na wsi kobietą . Uroda przeminęła , pieniądze które uzyskała przy rozwodzie ( ogromna kwota ,) jakoś się rozeszły ,znajomi nie są nią zainteresowani, nawet samochodu nie ma , dziecko daleko i kontakt sporadyczny. Nawet nie wiem , czy ma jakąś emeryturę, bo praktycznie nie pracowała . I tak sobie dożywa swoją starość . Całe życie była niereformowalna, tylko ona miała rację a reszta ludzi to śmiecie. No,wypisz wymaluj . Praktycznie z nikim nie ma kontaktu .
Kejt
rok temu
Nie wierzę że tak było ❗😝
Just
rok temu
Ale przecież na własne życzenie jest na zakręcie 😲 Bo wątpię w to,że ona mogłaby dać się komuś wykorzystać ❗
Greis
rok temu
Niech ona już nie wymyśla ❗Teraz będzie szukać wszędzie winnych, że to niby przez kogoś jest na zakręcie 🙉 Co za bzdury 🤔
...
Następna strona