Ponury Sean Penn kroczy po czerwonym dywanie z 30-letnią ukochaną. Modelka jest młodsza od jego córki...
Popularny aktor nie słynie ze szczególnego entuzjazmu wobec medialnych wydarzeń i premier. Teraz Sean Penn pojawił się na francuskim festiwalu filmowym w Lyonie i nie rozchmurzyła go nawet obecność młodszej o 35 lat ukochanej. A szkoda, bo Penn i Valeria Nicov razem to rzadki widok na czerwonym dywanie.
Sean Penn to zdecydowanie jeden z najbardziej utalentowanych aktorów swojego pokolenia. Od lat 80. ciągnie się za nim jednak opinia "bad boya" - wybuchowy charakter, głośne małżeństwo z Madonną, podczas którego dochodziło podobno do rękoczynów i wdawanie się w bójki z paparazzi zapewniły mu metkę awanturnika. A ta ciągnie się za nim do dzisiaj…
Sporo emocji wzbudza też życie uczuciowe gwiazdora, który ma wyraźną słabość. do młodszych kobiet. Penn ma też na koncie trzy małżeństwa: wspomniane z Madonną, a także z Robin Wright i Leilą George - to ostatnie rozpadło się w 2021 roku. W wywiadach aktor twierdził, że ma "traumę" po trzech nieudanych małżeństwach i jeszcze w zeszłym roku zapewniał, że podoba mu się życie singla.
Jestem po prostu wolny. Jeśli mam być w związku, to nadal będę wolny, albo nie będę w nim i nie będę cierpiał. Nie sądzę, żeby romans znowu złamał mi serce - tłumaczył w rozmowie z "The New York Times".
65-letni aktor nie cieszył się zbyt długo statusem singla, bo jeszcze we wrześniu zeszłego roku przyłapano Seana z nową partnerką. Wybranką gwiazdora okazała się 30-letnia Valeria Nicov - pochodząca z Mołdawii aktorka i modelka, którą widzowie mogli podziwiać między innymi w w serialu "Emily w Paryżu". Warto zaznaczyć, że kobieta jest młodsza od dzieci Penna - 34-letniej Dylan i 32-letniego Jacka.
Sean Penn i Valeria Nicov na Festiwalu Filmowym Lumière
Pod koniec 2024 roku Penn i Nicov zaliczyli oficjalny debiut na ściance, ale od tamtej pory nie pokazywali się zbyt często na medialnych wydarzeniach. Teraz para zaszczyciła swoją obecność 17. edycję Festiwalu Filmowym Lumière we francuskim Lyonie. Penn i Nicov przeszli się czerwonym dywanie, ale aktor wyglądał dość ponuro i nie rozchmurzyła go nawet obecność pięknej ukochanej. Na niektórych zdjęciach gwiazdor wygląda wręcz, jakby był tam za karę... Nikov robiła dobrą minę do złej gry i starała się nieśmiało uśmiechać do fotoreporterów.
Tak Sean Penn i Valeria Nicov prezentowali się na czerwonym dywanie we Francji. Pasują do siebie?