Rodzina Stanisława Soyki ZABRAŁA GŁOS!
Rodzina Stanisława Soyki opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie. "Pragniemy serdecznie podziękować za wszystkie kondolencje, słowa wsparcia, obecność i każdy gest otuchy" - napisali w nim bliscy zmarłego w miniony czwartek muzyka.
Stanisław Soyka zmarł w czwartek w wieku 66 lat. Wiadomość o jego niespodziewanym odejściu wstrząsnęła wieloma gwiazdami rodzimego show-biznesu, zwłaszcza że artysta tego samego dnia miał wystąpić na Top of The Top Sopot Festivalu.
Z uwagi na okoliczności stacja TVN przerwała wówczas transmisję wydarzenia, zaś chwilę przed 23:00 prowadzący imprezę wygłosili na antenie TVN oświadczenie. Tuż po nim zgromadzeni w Sopocie artyści wykonali w hołdzie dla muzyka jeden z jego utworów - "Tolerancję".
(...) Kiedy koncert już trwał, dotarła do nas informacja, że Stanisław Soyka nie żyje. Z szacunku do artysty, jego rodziny i bliskich, z szacunku dla państwa, zdecydowaliśmy o przerwaniu transmisji z Opery Leśnej. W imieniu wszystkich artystów, organizatorów i stacji TVN chcielibyśmy złożyć wyrazy najserdeczniejszego współczucia rodzinie Pana Stanisława. Łączymy się w bólu i smutku. To dla nas naprawdę bardzo trudny moment - poinformowali widzów gospodarze festiwalu.
ZOBACZ: Kinga Rusin, Małgorzata Kożuchowska i cała masa gwiazd żegnają Stanisława Soykę: "Serce pęka"
Jeszcze w czwartek wieczorem sopocka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci gwiazdora polskiej sceny muzycznej. Prokurator Rejonowy w Sopocie, Michał Łukasiewicz, potwierdził, że sekcja zwłok Stanisława Soyki jest standardową procedurą w takich przypadkach.
To rutynowa procedura - zaznaczył prokurator. Śledztwo wszczęto z art. 155 kodeksu karnego, co jest typowe w sytuacjach nagłej śmierci.
Rodzina Stanisława Soyki wydała oświadczenie
W sobotni wieczór na profilach Stanisława Soyki w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie. Rodzina i bliscy zmarłego muzyka podziękowali w nim za kondolencje oraz okazane wsparcie:
W imieniu całej rodziny i bliskich Stanisława Soyki pragniemy serdecznie podziękować za wszystkie kondolencje, słowa wsparcia, obecność i każdy gest otuchy, który otrzymaliśmy w ostatnich dniach - napisano.
Na ten moment nieznana jest przyczyna śmierci Stanisława Soyki. Do publicznej wiadomości nie podano również informacji dotyczących pogrzebu artysty.