Rodzinna sielanka Lindsay Lohan w Miami: spacer z mężem i synkiem, przystanek w knajpce oraz chwila na "dymka" (ZDJĘCIA)
Trzeba przyznać, że Lindsay Lohan zaliczyła w ostatnich latach nadzwyczajny "glow up". Gwiazda, której udało się porzucić szkodliwe nawyki, spełnia się jako żona i matka. Szczęśliwa rodzinka dała się sfotografować we wtorek w Miami podczas Art Basel.
Lindsay Lohan przed laty zaprzepaściła szansę na spektakularną karierę w fabryce snów, która mogła być na miarę jej koleżanek z filmu "Wrednie dziewczyny", Rachel McAdams czy Amandy Seyfried. Ostatecznie wygrały używki i potrzeba zrzucenia ze swoich barków narzuconej przez ambitną rodzicielkę presji, która ciążyła na niej od dziecka. Straumatyzowana Lindsay wyniosła się z Hollywood i rozpoczęła nowy rozdział, dzieląc życie między wyspą Mykonos a Dubajem.
Lata spędzone z dala od show-biznesu najwyraźniej wyszły Lindsay na dobre. Odkąd Amerykanka zdecydowała się na abstynencję, niegdysiejszej imprezowiczce udało się wyjść na prostą, założyć rodzinę i wrócić do aktorstwa. W międzyczasie Lohan poddała się słynnej diecie zmieniającej rysy twarzy: w jej przypadku za nowe lico odpowiada picie sporych ilości wody i zielonej herbaty.
Gwiazda Netflixa przebywa obecnie na Florydzie, gdzie odbywa się właśnie Art Basel, 3-dniowe wydarzenie organizowane w Miami, podczas którego prezentowane są dzieła współczesnej sztuki amerykańskich twórców kultury. Na miejsce towarzyszy jej ukochany Bader Shammas oraz ich 2,5 letni syn Luai.
Wesoła gromadka dała się sfotografować podczas rodzinnego spaceru. Familia pozwoliła sobie na przystanek w jednej z modnych knajpek, gdzie zaopatrzyli się w zimne napoje. 39-latka skorzystała z okazji i zapaliła elektrycznego papierosa.
Też jesteście pod wrażeniem, jak świetnie wygląda mimo wielu lat ostrego imprezowania?