Roksana Węgiel sprezentowała ojcu na 50. urodziny SAUNĘ: "Marzył o takiej od lat"
Roksanę Węgiel łączy z rodziną bardzo bliska zażyłość. Nic dziwnego, że piosenkarka zapragnęła dać ojcu na 50. urodziny wyjątkowy prezent. Gwiazda obdarowała jubilata prywatną sauną, którą postawiono w ogródku jej rodzinnego domu pod Jasłem na Podkarpaciu. Słodko?
Systematycznie powiększany o kolejne zera majątek pozwala Roksanie Węgiel na rozwijanie pasji, a jedną z nich są podróże. Przez ostatni miesiąc gwiazda poświęcała się dalekim wojażom, które namiętnie relacjonowała w sieci. Słynna globtroterka odwiedziła Bali, Dubaj i Madryt, gdzie naturalnie towarzyszył jej mąż Kevin Mglej.
Ciężko się dziwić, bo to ostatnie chwile, zanim piosenkarka rozpocznie studia w Londynie. Ukochany ma jej tam towarzyszyć, ale ewentualna rozłąka również może się im przydarzyć.
Nie jest tajemnicą, że Roxie łączy z rodzicami bardzo bliska więź. Gwiazda stara się regularnie odwiedzać familię, gdy tylko pozwala jej na to napięty grafik. Teraz Węgiel miała wyjątkowy pretekst, żeby odwiedzić rodzinne strony - w ubiegły weekend przypadały bowiem 50. urodziny jej ojca Rafała. Z tej okazji gwiazda obdarowała tatę wyjątkowym prezentem, na który majętna bizneswoman nie szczędziła grosza. Wraz z mężem Kevinem sprawili mu saunę.
W ten weekend spędziliśmy wspaniały, rodzinny czas celebrując 50. urodziny taty - napisała Roksana. Tato, jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Kochamy Cię! Wybraliśmy prezent, który zostanie na lata...Tata zaraził mnie miłością do sauny, jak byłam mała i tak zostało po dziś dzień, uwielbiamy saunę! Szczególnie taką jesienną porą. Na ogrodzie sauna prezentuje się przepięknie, a korzyści zdrowotne z saunowania są ogromne. Okazało się, że tata marzył o takiej saunie od kilku lat. Cieszę się, że mogliśmy spełnić to marzenie!
Przy okazji 20-latka zamieściła serię zdjęć z urodzin ojca. Na jednym z nich widzimy, jak jubilat przecina wstęgę, wyraźnie podekscytowany prezentem od pociechy. Na innym widzimy, jak rodzinka w komplecie korzysta z sauny, odziana w ręczniki (bądź, jak w przypadku pana Rafała - szlafrok).
Taka córka to skarb?