Rafał Maserak opowiedział o 5-letnim synku: "Widzę siebie, jak byłem w jego wieku"
Ponad 5 lat temu Rafał Maserak został ojcem. W najnowszym wywiadzie rozpływał się nad rozległymi pasjami swojego syna, przyznając, że widzi w nim samego siebie sprzed lat. Juror "Tańca z Gwiazdami" podkreślił też, jak ogromną zmianę przeszedł od momentu narodzin Leonarda.
Rafał Maserak w dalekiej przeszłości był uznawany za największego amanta z całej obsady "Tańca z Gwiazdami". Raczkujące wówczas media plotkarskie huczały o jego ognistym romansie z Małgorzatą Foremniak, którą poprowadził aż do finału. Spekulowano też o jego bliskiej znajomości z tańczącą z nim Sylwią Gruchałą, lecz florecistka szybko odsunęła od siebie te domniemania. Warto przypomnieć, że jeszcze przed startem polskiej wersji formatu jego obecny juror przez 5 lat spotykał się ze zwyciężczynią pierwszej edycji. Kamila Kajak w przypływie szczerości podsumowała go jako "zazdrośnika" i "pantoflarza".
ZOBACZ: Zabawowy Rafał Maserak BALUJE w klubie do białego rana, racząc się co rusz przezroczystym trunkiem
3-krotny wicemistrz Polski w tańcach standardowych i latynoamerykańskich uporządkował swoje życie prywatne. Już od 12 lat tworzy związek z prawniczką Małgorzatą Lis. Mimo długiego stażu i omawianych już publicznie ślubnych planach nie zdecydowali się jeszcze na wymianę obrączek. Niewątpliwie jednak ich bliską relację jeszcze bardziej wzmocniły narodziny dziecka. Niewiele ponad miesiąc temu Leonard świętował swoje 5. urodziny.
Przyjście na świat syna odmieniło życie Rafała Maseraka
Utytułowany tancerz przyznaje, że ojcostwo "obróciło jego życie o 180 stopni" i całkowicie zmieniło go jako człowieka. Była to dla niego najlepsza możliwa lekcja odpowiedzialności. W rozmowie z dziennikarką portalu Plejada przyznał, że jest spora szansa na to, aby jego syn podążał w przyszłości wytyczoną przez niego drogą.
On wszystko chce robić i troszeczkę widzę siebie, jak byłem w jego wieku. Mama mi opowiada, jak byłem w tym wieku i mówi: "Ty po prostu wszystko chciałeś robić". Chce tańczyć, ale nie jest takim zagorzałym tancerzem. Na razie kopie w piłkę, trenuje judo, na zajęciach przedszkolnych wykonuje wszystko, co tylko jest możliwe, więc próbuje. Musi na pewno dużo tej swojej niespożytej energii gdzieś wyładować. Ja też taki byłem, więc jest taka nadzieja, że może coś wybierze, w jakąś taką stronę artystyczną pójdzie - zdradził w wywiadzie.
Rafał Maserak podkreślił też swoją niezwykłą dumę z Leonarda, dodając, że jest dzieckiem niezwykle ciekawym świata.