Sacha Baron Cohen przeszedł SZOKUJĄCĄ metamorfozę. Po Boracie nie ma ani śladu. Robi wrażenie?
Sacha Baron Cohen zaskoczył nową sylwetką na okładce pisma "Men’s Fitness". Choć rozgłos dała mu rola Borata, to dziś aż trudno go rozpoznać, a wszystko w związku z nową rolą w uniwersum Marvela.
Sacha Baron Cohen ma na koncie wiele ról w głośnych produkcjach, jednak to postać Borata na stałe przylgnęła do jego wizerunku. Czas jednak leci, a dziś aktor jest w zupełnie innym miejscu w swojej karierze i przeszedł sporą metamorfozę. Jej efektami pochwalił się w jednym z pism.
Sacha Baron Cohen, jakiego nie znacie. Po Boracie ani śladu
Sacha pojawił się właśnie na okładce brytyjskiego wydania "Men's Fitness" i trzeba przyznać, że różnica jest spora. Jego nowa muskularna sylwetka ma jednak związek z kolejną rolą, tym razem osadzoną w uniwersum Marvela. Cohen wciela się bowiem w postać Mefisto i ma za sobą godziny spędzone na siłowni.
Zobacz także: Sacha WYSYPUJE PROCHY Kim Dzong Ila! (WIDEO Z OSCARÓW)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Sablewska o niezadowoleniu uczestniczek swojego show z metamorfoz: "Nie mówią wprost, czego chcą"
Na łamach magazynu aktor stwierdził, że podczas pierwszych treningów miał "siłę porównywalną do chorej na artretyzm meduzy", ale z czasem wypracował imponującą formę. To, co mu pomogło, nie powinno być chyba zaskoczeniem, bo musiał przejść na dietę bogatą w białko i błonnik oraz poddać się katorżniczym treningom pod okiem profesjonalisty.
Niektórzy celebryci stosują Ozempic, inni korzystają z pomocy prywatnych kucharzy albo trenerów personalnych. Ja skorzystałem ze wszystkich trzech opcji - śmieszkował niedawno na InstaStories.
Zobaczcie, jak się zmienił. Aż trudno uwierzyć, że to on...