Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Sara Boruc zapewnia, że NIE PROSIŁA Artura o pieniądze na rozkręcenie modowego biznesu! "To mój pomysł i moja pasja" (WIDEO)

70
Podziel się:

W rozmowie z Pudelkiem Sara Boruc zdradziła swoją receptę na biznesowy sukces. Celebrytka zapewniła naszego reportera, że nie prosiła Artura Boruca o pieniądze na rozkręcenie autorskiej marki modowej oraz nie płaciła zagranicznym gwiazdom za fotografowanie się w jej ciuszkach.

Sara Boruc zapewnia, że NIE PROSIŁA Artura o pieniądze na rozkręcenie modowego biznesu! "To mój pomysł i moja pasja" (WIDEO)
Sara Boruc opowiada o karierze bizneswoman (Instagram, Pudelek Exclusive)

Sara Boruc zaistniała w świecie rodzimego show biznesu dzięki małżeństwu z Arturem Borucem. Aktualnie o celebrytce coraz częściej mówi się jednak w kontekście jej działalności biznesowej. Sara wraz z siostrami od kilku lat prowadzi sklep z autorską biżuterią, a od 2020 roku spełnia się natomiast jako dumna właścicielka marki odzieżowej, The Mannei. Od tamtej pory Boruc nie zwalnia tempa i konsekwentnie dąży do stworzenia prawdziwego modowego imperium. Celebrytka ma już na koncie kilka sporych branżowych sukcesów - ciuszki jej projektu można już było podziwiać na wielu rozpoznawalnych na całym świecie gwiazdach, w tym m.in. Kendall Jenner czy Hailey Bieber.

Sara Boruc pojawiła się ostatnio na evencie z okazji współpracy marki The Mannei w jednym z luksusowych warszawskich domów handlowych. Podczas wydarzenia celebrytka udzieliła wywiadu reporterowi Pudelka, Michałowi Dziedzicowi, w którym nie zabrakło rzecz jasna wątków związanych z jej karierą bizneswoman. Postanowiliśmy dowiedzieć się, w czym tkwi sekret sukcesu marki Sary w branży modowej. Boruc nie ukrywała, że od dawna śniła o własnej firmie odzieżowej i mocno wierzyła, że pewnego dnia uda jej się zrealizować marzenie. Kluczem do sukcesu okazała się jednak przede wszystkim ciężka praca.

Zobacz także: Sara Boruc: "Nie stać mnie i mojej marki, żeby płacić dużym gwiazdom za publikację"

Ciężka praca przede wszystkim. Nigdy w życiu tak ciężko nie pracowałam, jak przez ostatnie dwa lata, naprawdę - zdradziła nam Boruc.

Reporter Pudelka zapytał również Sarę o sprawy związane z marketingiem jej marki. Nie jest tajemnicą, że w ubraniach The Mannei publicznie paradowało już wiele sław, w tym Hailey Bieber czy Irina Shayk. Kendall Jenner fotografowała się nawet w projektach Boruc na Instagramie. Sara zapewniła nas, że nigdy nie zdarzyło jej się zapłacić gwieździe za publikację zdjęcia w swoich ubraniach - jej marki zwyczajnie na to nie stać.

Nie stać byłoby mnie i mojej marki, żeby płacić tym dużym gwiazdom za publikacje (...). Zdjęcie na Instagramie Kendall Jenner to jest chyba około miliona dolarów. Także my mamy takie zdjęcie, ale nie zapłaciłam za nie miliona dolarów - zapewniła.

W rozmowie z Michałem Dziedzicem Boruc zdradziła, że choć zdarza jej się konsultować biznesowe poczynania z Arturem, to nie prosiła męża o pomoc finansową w rozkręceniu swojej marki. Jak zresztą podkreśliła, nie potrzebowała fortuny, by ruszyć z własnym biznesem, gdyż koszty wzrastały stopniowo.

Artur ma swoją pracę, nie ma czasu zajmować się moją marką. To był mój pomysł, moja pasja. To nie były ogromne pieniądze (...). To nie jest tak, że musiałam pójść i powiedzieć: "Artur, słuchaj, ja teraz otwieram markę i musimy na początek zainwestować parę milionów, ale to się zwróci, kochanie". Absolutnie tak nie było - zapewniła reportera Pudelka.

W rozmowie z Michałem Dziedzicem Boruc zachęciła Polaków do spełniania marzeń i zakładania własnych marek, przekonując, że "nie jest to takie niemożliwe", jak mogłoby się zdawać. Sara jest świetnym przykładem na to, że warto. Zapytana przez Pudelka o to, czy byłaby w stanie utrzymać się i żyć na takim samym poziomie, jak obecnie, jedynie z dochodów z The Mannei, celebrytka przytaknęła.

Myślę, że tak - odpowiedziała.

Sara Boruc opowiedziała nam również m.in., w jaki sposób ubrania jej marki trafiają do zagranicznych gwiazd. Zobaczcie, co nam zdradziła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(70)
Irka
2 lata temu
Taaa...jasne. Bezrobotna Sara rozkręciła biznes bez kasy.
Lady Gaga
2 lata temu
I naprawdę nie wiedziała, że Artur jest znanym i bogatym piłkarzem. Powiedział, że jest mechanikiem samochodowym, a ona uwierzyła. A potem pewnie przyleciał jednorożec i razem odlecieli. Bardzo fajna bajka 🦄
Michu
2 lata temu
Tak Sarcia. Taka sama pasja jak u Victorii Beckham, której marka nigdy nie przyniosła dochodu. Każdy tak się może bawić we własne marki, prawda?
nick
2 lata temu
wow czterdziestolatka przepracowała „ciężko” dwa lata swego życia…
przybysz
2 lata temu
Każdy polski prywatny biznes niedługo upadnie.
Najnowsze komentarze (70)
Wow
2 lata temu
Zabrała mu z konta bez pytania? 😂
Bronek
2 lata temu
A no bo ona lubi Hollywood....hehe ciezka praca....chyba w lozku
Kasiia
2 lata temu
Sama prowadzę markę odzieżową, musiałam już zainwestować mnóstwo pieniędzy w tą firmę. Jednak wcześniej na nią zaoszczędziłam ciężką pracą. Skąd ona miała na to pieniądze to nie wiem, ale chyba z instagrama.. jeśli byłaby zwykłą Kowalską, babką której nikt nie zna to na bank byłoby to takie proste ;)
Krystyna
2 lata temu
A kasa Cichopek? Jak w tym temacie? Zbadajcie geniusze dziennikarstwa!!!
OrzeszKu!!
2 lata temu
Kolejne magistry!!!
Pewnie
2 lata temu
Z Urzędu Pracy wzięła jako bezrobotna!!!
Grażynka
2 lata temu
Co to za moda, że żony kopaczy zakładają marki modowe Borucowa, Rozenkowa, Bechamowa??
Kłam
2 lata temu
Tak tak , a świstak dalej siedzi i...
Nona
2 lata temu
Odróżniajcie markę od firmy. To nie to samo.
Didaty
2 lata temu
Nie , ależ skąd. Zapracowała sama, albo wzięła kredyt albo.... Nic mi już innego nie przychodzi do głowy.
Wola
2 lata temu
Nie wierze jej w ani jedni słowo hehe
Ona
2 lata temu
Łatwo oceniać i dziwić się innym kobietom z tego czy innego powodu. Że nie maja planów, ambicji itd. A ja na przykład dziwie się pani Sarze. Gdybym była tak niezależna i zarabiała na siebie, nie byłabym z facetem który mnie zdradza.
Kredki
2 lata temu
Nie ona prosiła, tylko on prosił, żeby mógł zainwestować kasę...
Asia
2 lata temu
A nawet jak by wzięła od męża, to jest jej mąż i ma prawo a on jako małżonek może jej pomóc. Co w tym złego ludzie?
...
Następna strona