Sebastian Fabijański będzie się bił z... Quebonafide?! Raper KOMENTUJE
Nowy nabytek Fame MMA Sebastian Fabijański zdążył już wszem wobec ogłosić, że chciałby bić się z Quebonafide. Niestety nie dowiedział się wcześniej, czy jego muzyczny "rywal" byłby taką propozycją zainteresowany...
Zdaje się, że Sebastian Fabijański na dobre zadomowił się już w tabloidowych nagłówkach. Po incydencie z Rafalalą, rozstaniu z Maffashion i mizianiu się z Anną-Marią Sieklucką przyszedł czas na przygodę z Fame MMA.
W ostatnim wywiadzie z kanałem MMA bądź na bieżąco aktoro-raper postawił dość odważną hipotezę, że "wszyscy chcieliby zobaczyć jego walkę z Quebonafide", z którym swego czasu był w rozdmuchanym ponad miarę konflikcie. Do tego tanga trzeba jednak dwojga, naturalnie więc fani skierowali się z pytaniami do Kuby Grabowskiego, chcąc wiedzieć, czy jest tu jakaś szansa na publiczne obijanie się po twarzach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojenki WAGs i powrót Joli Rutowicz
Quebo prędko rozwiał tu jednak wszelkie spekulacje. Odpowiadając jednemu z użytkowników Twittera, napisał krótko.
Nie dojdzie nigdy do czegoś takiego.
Przypomnijmy: Sebastian Fabijański zapewnia, że nie był "POD WPŁYWEM" na Fame MMA i wraca pamięcią do nocy z Rafalalą: "LUBIĘ PROWOKOWAĆ"
Kolejny twitterowicz zapytał muzyka, czy kiedykolwiek dostał propozycję wystąpienia w klatce. Tu odpowiedź również była zwięzła, co w końcu na Twitterze się ceni.
K*rwa, oczywiście, że tak - przyznał Quebo.
Jak nie z Quebo, to z kim w końcu zawalczy Sebastian? Macie jakieś swoje typy?