Selena Gomez zalewa się łzami po decyzji Donalda Trumpa: "Moi ludzie są atakowani, w tym DZIECI"
Selena Gomez nie kryje emocji po decyzji Donalda Trumpa o deportacjach. Na profilu artystki zagościły niepokojące nagrania, jak 32-latka płacze nad losem swoich rodaków. "Tak mi przykro, tak bardzo chciałabym coś zrobić, ale nie mogę".
Donald Trump wzbudza kontrowersje swoimi decyzjami. Jego zaprzysiężenie miało miejsce 20 stycznia 2025 roku. W inauguracyjnym przemówieniu obiecał odbudowę gospodarki i priorytetowe traktowanie interesów amerykańskich. Najwięcej emocji budzi jednak jego polityka imigracyjna.
Deportacje imigrantów
Od kilku dni w USA trwają masowe deportacje nielegalnych imigrantów, co było jednym z głównych postulatów Trumpa. Wśród deportowanych jest wielu Meksykanów, co wywołało reakcję Seleny Gomez. Aktorka i piosenkarka, której ojciec jest Meksykaninem, nie kryje swojego smutku ostatnimi zdarzeniami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Selena Gomez rozkleiła się na scenie
Na InstaStories Gomez opublikowała nagranie, na którym zakrywa zapłakaną twarz, a widniejący na fotografii podpis głosi:
Tak mi przykro (flaga Meksyku).
Bardziej niepokojące jest jednak to, o czym gwiazda opowiada:
Moi ludzie są atakowani, w tym dzieci. Nie rozumiem. Tak mi przykro, tak bardzo chciałabym coś zrobić, ale nie mogę. Nie wiem, co robić. Spróbuję wszystkiego, obiecuję.
W wywiadach artystka często mówiła o dumie z meksykańskiego dziedzictwa, co czyni tę sytuację dla niej szczególnie bolesną. Co ciekawe, nagranie po chwili zniknęło z jej śledzonego przez 422 miliony osób profilu.
Reakcje celebrytów
Prezydentura Trumpa od zawsze budziła emocje wśród celebrytów. Jego decyzje, zwłaszcza dotyczące imigracji, są szeroko komentowane. Selena Gomez jest jednym z wielu głosów, które wyrażają sprzeciw wobec polityki deportacyjnej. Dla wielu osób z branży rozrywkowej decyzje Trumpa są nie do zaakceptowania.