Singielka Marcela Leszczak relacjonuje wypad z synem do... Gruzji. Frysio nie jest zachwycony: "Pytał, czy w hotelu jest basen"
Marcela Leszczak zdaje się czerpać z życia singielki. Wybrała się z synem i koleżanką do Gruzji, a wypad relacjonuje w mediach społecznościowych. Nie omieszkała jednak odnotować niezadowolenia Fryderyka. Powód? Brak plaży i hotelowego basenu.
Marcela Leszczak zaczynała swoją przygodę w show-biznesie od udziału w programie "Top Model". Choć ostatecznie nie podbiła międzynarodowych wybiegów, udało jej się utrzymać zainteresowanie mediów. Stało się to głównie za sprawą burzliwej relacji z Michałem Koterskim. Zakochani w 2017 roku doczekali się syna, Fryderyka, ale ich związek okazał się pasmem rozstań i powrotów.
Ostatecznie w ubiegłym miesiącu potwierdzili, że ich relacja ponownie dobiegła końca. Od tego momentu Marcela próbowała pokazywać w sieci, że życie singielki jej służy. W tym tygodniu opublikowała jednak serię smutnych wpisów, w których dała do zrozumienia, że wcale nie jest tak kolorowo.
Zobacz także: Internautka pod nagraniem Marceli Leszczak: "Nie wstyd Ci? Bardzo się pogubiłaś". Doczekała się riposty
Marcela Leszczak zarobiła na dziecku? "Fryderyk ma swoje konto"
Marcela Leszczak relacjonuje wypad do Gruzji
Teraz Marcela najwidoczniej postanowiła trochę odreagować sinusoidę emocji i próbuje cieszyć się życiem singielki. Wybrała się z synem i koleżanką do Gruzji, a w mediach społecznościowych pojawiły się już pierwsze relacje z wypadu. Celebrytka zameldowała się w miejscu docelowym i nie omieszkała wspomnieć o niezadowoleniu Fryderyka.
Meldujemy się w Gruzji. Byliście kiedyś tutaj? Dla mnie to ciekawy kierunek, inny niż zawsze. Frysio pytał, czy mamy daleko do plaży i czy w hotelu jest basen. Było małe rozczarowanie, ale żyjemy w zdrowiu psychicznym i to najważniejsze - napisała.
W przeciwieństwie do Frysia, jego mama wydaje się zadowolona z wyprawy.
Zrobiliśmy sobie z Frysiem małe wagary, bo jak wagarować to na wypasie. Ja na wagary jeździłam z Konina do Poznania - stwierdziła.
Fajnie mają?
Zobacz także: Dzień z życia Marceli Leszczak: "Nauka śpiewu, ODROBACZANIE i montaż rolki". Macie podobnie?