Sławomir i Kajra reagują na plotki o KRYZYSIE w małżeństwie: "Nasi bliscy są wystraszeni"
Mimo długiego stażu małżeńskiego Sławomir i Kajra wciąż mierzą się z doniesieniami o rzekomych kryzysach i rozstaniach. Jak na to reagują? Okazuje się, że mają ubaw. Gorzej odbierają to jednak ich bliscy.
Sławomir i Kajra są małżeństwem od 14 lat. Na co dzień spędzają ze sobą niemal każdą sekundę. Wszystko przez pracę i koncertowanie po całej Polsce. Jaki mają przepis na to, by nie mieć siebie dość? O to zapytała ich dziennikarka Plejady. W odpowiedzi usłyszała od Sławomira:
Lubimy ze sobą spędzać czas. Bardzo lubię pracować z moją żoną. Lubię, kiedy mamy jakieś wyzwania. Problemy także wspólnie rozwiązujemy. Ważna jest też rozmowa — jeżeli coś się komuś nie podoba, to mówi o tym od razu. Staramy się znaleźć kompromis. Bardzo dużo rodzin też pracuje w firmach rodzinnych. Myślę, że to jest piękne, bo wiem, że mogę zaufać żonie i mam w niej ogromne oparcie.
Sławomir i Kajra reagują na doniesienia o kryzysie
Nie da się jednak ukryć, że w mediach bardzo często pojawiają się doniesienia o rzekomych kryzysach w małżeństwie Kajry i Sławomira. Oni sami mówią, że ich to "śmieszy" i niespecjalnie rusza. Inaczej reagują jednak ich bliscy.
Nas to śmieszy, natomiast nasi bliscy są często wystraszeni. Dzwonią, co się stało, czy jest jakiś problem. Postanowiliśmy z Kajrą odpowiedzieć na to piosenką "Kolorowy film". Tam jest wszystko zawarte, co chcieliśmy na ten temat powiedzieć.
O kilka słów w tej kwestii pokusiła się też Kajra. Jak przyznała, często czyta, że się rozwodzi, albo jest w ciąży. Prawda w jej opinii jest jednak kompletnie inna. Mówi wprost, że są "nudni, mają fajną rodzinę i raz jest u nich lepiej, a raz gorzej".
Faktycznie jest tak, że trzy razy do roku się rozstajemy. Dwa razy jestem mniej więcej w ciąży. W tym roku na początku lutego już było, że mamy kryzys. Proszę państwa, my jesteśmy nudni. Pracujemy, mamy fajną rodzinę, dogadujemy się — raz lepiej, raz gorzej. Jest u nas dobrze.