Nieco ponad trzy miesiące temu Marcin Hakiel i Dominika Serowska powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Świeżo upieczeni rodzice regularnie dzielą się z internautami chwilami spędzonymi z synkiem, który towarzyszy im niemal na każdym kroku. Ostatnio Romeo pojawił się na wiosennej ramówce stacji TVN, co wzbudziło spore kontrowersje w mediach społecznościowych.
W środę Marcin i jego ukochana gościli w studiu "Dzień Dobry TVN", gdzie, podobnie jak Klaudia El Dursi, opowiedzieli o blaskach oraz cieniach rodzicielstwa. Hakiel wyznał, że spłodzenie potomka było dla niego oczywistą decyzją w rozwijającym się związku z Dominiką. A jak wygląda życie w patchworkowej rodzinie?
Dla mnie to było w pewnym sensie naturalne, że po prostu, jak nam się dobrze układało, chcieliśmy być razem, to zaproponowałem Dominice: "Chodź, zróbmy sobie potomka" i się udało. Dla mnie to jest taki sens życia, jak wracam z pracy i mam pełen dom. Jest mama, jest Romeo, są tygodnie, kiedy jeszcze są Adam i Helena. Wiadomo, są dni, kiedy tam się trochę kłócimy. Dziewczyny się przekomarzają, Adam głośno słucha muzyki i budzi Romka, ale mi się wydaje, że właśnie o to chodzi - powiedział w "Dzień Dobry TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Hakiel chce drugie dziecko. Dominika nadal się waha: "Potrzebuję czasu"
Jak się okazuje, partner Dominiki pragnie mieć z nią przynajmniej jeszcze jedno dziecko, co jego ukochana potwierdziła wprost: "Marcin bardzo chce iść za ciosem". Nie zmienia to jednak faktu, że Serowska urodziła syna przez cesarskie cięcie i czeka ją jeszcze rekonwalescencja. Niemniej, para już raz myślała, że poczęła kolejne dziecko.
Romek jest z cesarskiego cięcia, więc nie do końca jeszcze możemy [starać się o kolejne dziecko przyp. red.]. Chociaż był taki moment, że musieliśmy kupić testy - wyznał Marcin.
ZOBACZ TAKŻE: Synek Marcina i Dominiki rośnie jak na drożdżach. Ukochana tancerza pokazała ich wspólne zdjęcie. "Moja kochana rodzinka"
Dużym zaskoczeniem dla Marcina okazał się w programie śniadaniowym fakt, że jego partnerka nie jest pewna, czy chce kolejnego dziecka. Dominika, wbrew entuzjazmowi Hakiela, zdradziła, że gdyby dziś miała podejmować decyzję o drugim potomku, byłaby ona negatywna.
Ostatnio mu nawet powiedziałam, że mogłabym być znowu w ciąży, ale to nie jest jeszcze moja stuprocentowa decyzja. Jakbym dzisiaj miała zdecydować, to pewnie byłabym na nie. [...] Ja potrzebuję trochę czasu, żeby dojść do siebie po dziewięciu miesiącach, po ciężkiej operacji i po tym, że jestem świeżo upieczoną mamą - zaznaczyła Serowska.