Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella NIE MÓWI PO POLSKU. Aktorka wyjaśnia, dlaczego
Henry Tadeusz coraz częściej pojawia się z Colinem Farrellem publicznie, co wzbudza duże zainteresowanie mediów. Chociaż jest synem polskiej aktorki, nie posługuje się jej ojczystym językiem. Alicja Bachleda-Curuś wyjaśniła, dlaczego tak się dzieje.
Alicja Bachleda-Curuś była kiedyś w związku z Colinem Farrellem, z którym ma syna. Henry Tadeusz Farrell ma już 15 lat i czasami pojawia się publicznie. Towarzyszył ojcu na premierze serialu "Pingwin" w Nowym Jorku, a wcześniej brylował z nim na rozdaniu Oscarów. Widujemy go również na zdjęciach paparazzich.
ZOBACZ TEŻ: Henry Tadeusz to niejedyny syn Colina Farrella. 20-letni James cierpi na rzadką, nieuleczalną chorobę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alicja Bachleda-Curuś o swoim codziennym stylu: "Bardziej dres i jakiś T-shirt"
Henry Tadeusz nie mówi po polsku
Henry Tadeusz Farrell mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie uczęszcza do szkoły i na co dzień posługuje się językiem angielskim. Pomimo wysiłków matki, Henry nie mówi po polsku. Aktorka postanowiła wyjaśnić, dlaczego tak się stało.
Mimo że zależało mi bardzo, żeby mówił głównie po polsku, język angielski przychodził mu łatwiej, słyszał go wokół, a ja z kolei chciałam się móc z nim jak najszybciej porozumieć. Poszłam na kompromis - wyznała Alicja Bachleda-Curuś w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco".
Mimo wszystko syn aktorów stara się uczyć pojedynczych wypowiedzi po polsku. Wykorzystuje je szczególnie wtedy, kiedy odwiedzają dziadków od strony mamy.
Przygotowuje sobie całe wypowiedzi, jak ma jechać do dziadków, strasznie go to cieszy - podsumowała.