Szerpowie zdobyli K2! Martyna Wojciechowska komentuje: "NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE"
W sobotę grupa Szerpów jako pierwsza w historii dokonała zimowego wejścia na K2. "Można się od nich uczyć" - ocenia podekscytowana Martyna Wojciechowska.
Szerpowie zdobyli K2. Martyna Wojciechowska komentuje
W sobotę około godziny 13 czasu polskiego grupa Szerpów zdobyła szczyt K2. Jest to historyczne wydarzenie, ponieważ nikomu dotąd nie udało się wejść na słynny ośmiotysięcznik w czasie zimy.
W składzie ekipy byli: Nirmal Purja, Gelje Sherpa, Mingma David Sherpa, Mingma Gyalje Sherpa, Sona Sherpa, Mingma Tenzi Sherpa, Pem Chhiri Sherpa, Dawa Temba Sherpa, Kili Pemba Sherpa i Dawa Tenjing Sherpa.
Na szczycie himalaiści zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie, którym pochwalili się w mediach społecznościowych. Nirmal Purja napisał, że ostatnie metry pokonywali, śpiewając nepalski hymn.
Martyna Wojciechowska zapewnia: "Mam mocny kręgosłup moralny, nikogo nie udaję"
Sukces Szerpów jest szeroko komentowany na całym świecie. Swój podziw wyraziła m.in. Martyna Wojciechowska, która ma na koncie zdobycie Korony Ziemi, czyli najwyższych gór każdego z kontynentów.
Przypomnijmy: Wojciechowska zdobyła Koronę Ziemi!
Jesteśmy właśnie... ŚWIADKAMI HISTORII! Wierzchołek K2 (8.6111 m) został po raz pierwszy ZDOBYTY ZIMĄ! Nepalczycy, Szerpowie dzisiaj pokazali całemu światu, że NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE! Tuż przed szczytem ekipy zaczekały na siebie, żeby w 10 osób wejść RAZEM. To jest przykład współpracy, można się od nich uczyć!!!
Bez Szerpów eksploracja Himalajów i Karakorum nie byłaby w ogóle możliwa, więc dziś dzień Ich triumfu! Ciężko na to zapracowali! Pierwsze próby wejść zimowych zostały podjęte w sezonie 1987/1988 podczas wyprawy kierowanej przez Andrzeja Zawadę. Przez ponad 30 lat góra była niewzruszona. Aż do dzisiaj! - napisała podekscytowana podróżniczka.
Internauci nie kryją wzruszenia.
"Tak tworzy się historia", "Zasłużyli jak nikt inny. To ich góra, ich ziemia", "Wzruszam się bardzo! Tak bardzo cieszę się, ze właśnie Nepalczycy, Szerpowie. Są królami tych gór", "To tak wygląda, jakby ta góra czekała właśnie na nich. Pięknie, że pozwoliła im wejść" - piszą w komentarzach.
