Tak wyglądały PRAWDZIWE WŁOSY Deynn, gdy zdjęła doczepy. "Kitka jak pędzel"
Deynn pokazała właśnie, jak wyglądały jej włosy po tym, jak ściągnęła wszystkie doczepiane pasma. Trzeba przyznać, że fryzura nieco różni się od tego, którą prezentuje na co dzień.
Deynn regularnie dzieli się z fanami swoimi sposobami na pielęgnację i dbanie o siebie. Influencerka, znana ze swojej aktywności w mediach społecznościowych, często publikuje treści dotyczące rutyny pielęgnacyjnej, które są inspiracją dla wielu jej obserwatorów. W swoich postach Deynn zazwyczaj podkreśla znaczenie naturalnych składników oraz regularności w dbaniu o urodę. Jej szczere podejście do życia i urody zdobywa serca wielu fanów, którzy chętnie czerpią z porad i doświadczeń influencerki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martirenti o porównaniach do Deynn: "Jestem większym klownem"
Wygląd Deynn to efekt wielu zabiegów medycyny estetycznej
Influencerka nie kryje się z tym, że jej wygląd to efekt wielu zabiegów medycyny estetycznej i urodowych. Celebrytka zdecydowała się na liposukcję, a dokładniej lipomodelowanie ciała oraz nieoperacyjne napinanie skóry. Zabiegi te pomagają w redukcji tkanki tłuszczowej za pomocą ultradźwięków. Deynn chętnie dzieli się efektami "tuningu" swojego ciała na mediach społecznościowych, co wzbudza niemałe zainteresowanie jej fanów. Poza tym Deynn również powiększyła usta oraz zainwestowała w operację powiększenia biustu, kosztującą 17 tysięcy złotych.
Także jej włosy - długie i gęste pukle, którymi zachwycają się jej fanki, nie były efektem odpowiedniej pielęgnacji. Okazuje się, że celebrytka nosi doczepy. Właśnie pokazała, jak naprawdę wyglądała jej fryzura po zdjęciu dodatkowych pasm.
ZOBACZ TEŻ: Prawdziwe włosy gwiazd. Tak Ariana Grande, Kim Kardashian i Jennifer Lopez wyglądają bez peruk i doczepów
Prawdziwe włosy Deynn
Celebrytka dba teraz o swoje naturalne włosy. Właśnie przeszła kolejny zabieg, który sprawił, że jej fryzura nabrała blasku. Deynn zdecydowała się dla kontraktu pokazać, jak wyglądała, gdy zdjęła doczepy. Różnica jest kolosalna.
Rozjaśniane, spalone końcówki, wykruszone na długości włosy, nie wyglądały jak marzenie.
Takie miałam po ściągnięciu doczepów. Moja kitka była jak pędzel - napisała Deynn.
Na szczęście Marita zadbała o swoje naturalne pukle i teraz może pochwalić się dłuższymi kosmykami, które wyglądają o wiele bardziej zdrowo. Świadoma pielęgnacja w jej przypadku dała niesamowity efekt.
Deynn w kolejnej InstaStories przekazała, jak wyglądała jej droga do zdrowych, naturalnych włosów. Okazuje się, że pierwsze doczepiane włosy były niskiej jakości, a celebrytka, walcząc z nimi, by je ułożyć, pogarszała stan swoich naturalnych kosmyków. Kiedy rozjaśniła włosy, a potem zaczęła wyjeżdżać na wakacje, zapomniała o tym, że dbać trzeba nie tylko o skórę na plaży. Słońce i słona woda niszczyły jej fryzurę, a ona dodatkowo używała prostownicy, nie zabezpieczając włosów.
Od grudnia 2023 roku Deynn zaczęła jednak świadomie pielęgnować włosy, dzięki czemu wyglądają coraz lepiej. Celebrytka stosuje doczepy tylko przy ważnych okazjach i nie zostawia ich dłużej niż to konieczne. Wspomniała też o tym, jak ważne jest regularne podcinanie końcówek.