Tiktokerka psioczy na najwyżej położony jarmark świąteczny w Europie: "Herbata 30 zł, a kiełbasa w bułce 40 zł" (WIDEO)
Ruszyły jarmarki świąteczne, na których ceny potrafią przyprawić o zawrót głowy. Jedna z tiktokerek wybrała się na szczyt Varso Tower i nie ukrywa, że przedsięwzięcie mocno minęło się z jej oczekiwaniami.
Przygotowania do świąt rozpoczęły się pełną parą. W przerwie od dekorowania domów i planowania Wigilii wiele osób stara się umilić czas wyjściami na świąteczne jarmarki. Ogromne emocje wzbudza ten położony na szycie Varso Tower.
Jak Honorata Skarbek spędzi święta? "Nie rozumiem, jak kobiety mówią, że nienawidzą gotować"
Tiktokerka psioczy na warszawski jarmark
Zapowiadano najwyżej położony jarmark, a zdaniem jednej z tiktokerek wyszła totalna klapa. Aga Testuje w przerwie od obowiązków wybrała się na szczyt Varso Tower, gdzie chciała spróbować świątecznych potraw. Niestety, na miejscu zastała tylko jedno stoisko. Udało jej się kupić herbatę za 30 zł oraz kiełbasę w bułce za 40 zł.
Nie potrzebujemy jechać do Zakopanego, żeby mieć paragon grozy. Tutaj w Warszawie, na tym markecie świątecznym w chmurach, jest jedno stoisko, ale za tę herbatę zapłacimy 30 zł, a za tę kiełbasę w bułce 40 zł. Za jedzenie, szczególnie to świąteczne i to z takim widokiem, trzeba słono zapłacić - relacjonowała Aga Testuje.
Głośno zapowiadany jarmark niestety nie robi szału.
Organizatorzy tego jarmarku zrobili plot twist roku. Zapowiadali szumnie najwyżej położony jarmark świąteczny w Europie, a wyszło jak wyszło. Gratuluję odwagi, według mnie to najwyżej położone stoisko z grzanym winem. A może to Grinch ukradł wszystkie te stoiska? W każdym razie, że nada i skam, nie polecam - dodała.
Wybierzecie się mimo wszystko?