Zmarły w czwartkowy poranek Hulk Hogan niewątpliwie był postacią budzącą kontrowersje. Szczególnie dużym echem w mediach odbiły się okoliczności jego rozstania z pierwszą żoną, będącą matką ich dwojga dzieci.
Żona nr. 3, Sky Daily, mimo licznych tzw. red flagów, zdecydowała się związać z emerytowanym gwiazdorem. To właśnie ona towarzyszyła mu podczas licznych zmagań z wieloma doskwierającymi mu chorobami. Jak sam przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, na przestrzeni ostatnich 10 lat przeszedł kilkadziesiąt operacji.
Żona Hulka Hogana nie może pogodzić się z jego odejściem
47-letnia instruktorka jogi dzieliła się z internautami swoim szczęściem u boku Amerykanina. Nic zatem dziwnego, że to właśnie za pośrednictwem Instagrama postanowiła wyrazić swój olbrzymi ból.
Nie byłam na to gotowa... moje serce jest w kawałkach. Miał pewne problemy zdrowotne, ale szczerze wierzyłam, że je przezwyciężymy. Tak bardzo wierzyłam w jego siłę. Myślałam, że mamy jeszcze czas. Ta strata jest nagła i niemożliwa do zaakceptowania. Dla świata był legendą... ale dla mnie był moim Terrym. Mężczyzną, którego kochałam. Moim partnerem. Moim sercem - napisała w pięknych słowach.
Sky Daily wspomniała również o oddaniu Hulka Hogana dla fanów. Pomimo doskwierającego mu bólu fizycznego wciąż spotykał się ze swoimi wielbicielami, nie dając poznać po sobie coraz gorszego stanu zdrowia. W dalszej części wpisu nawiązała też do kwestii duchowych.
Wierzył w Chrystusa i pociesza mnie świadomość, że jego dusza zaznała spokoju. Proszę, módlcie się za jego rodzinę i wszystkich nas, którzy go kochaliśmy, teraz, kiedy próbujemy odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości - zaapelowała.
Przypomnijmy, że Hulk Hogan zmarł w wyniku zatrzymania akcji serca. W ostatnim czasie borykał się z ogromnymi trudnościami z poruszaniem. Poza licznymi operacjami kręgosłupa poddawał się zabiegom wymiany m.in. kolan, bioder i barku.
ZOBACZ TEŻ: Córka Hulka Hogana lata temu zerwała kontakt z rodzicami: "Od dzieciństwa ZNĘCANO SIĘ nade mną"