Nie da się ukryć, że Dominika Serowska czuje się na rodzimym podwórku showbiznesowym jak ryba w rodzie. Ukochana Marcina Hakiela chętnie bryluje na salonach, relacjonuje swoją codzienność na Instagramie i udziela rozmaitych wywiadów, w których stawia przede wszystkim na szczerość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatniej rozmowie z reporterką Pudelka, Simoną Stolicką, Dominika poruszyła temat byłej żony Marcina - Katarzyny Cichopek. Ujawniłam nam, że obecna ukochana Macieja Kurzajewskiego wysłała im pismo, aby przestali się wypowiadać o niej publicznie. Serowska dodała jednak, że ona sama "nie mam poczucia, że kogoś obraziła".
Dominika Serowska o relacjach z córką Marcina Hakiela
Podczas rozmowy nie zabrakło również wątku dzieci Marcina. Przypomnijmy, że Hakiel i Cichopek doczekali się syna Adama oraz córki Helenki. Serowska zawsze zapewniała, że nie chce być dla nich drugą matką, tłumacząc, że z dzieciakami łączy ją "kumpelska relacja". Czy zmieniło się to po tym, jak Dominika sama została mamą? Okazuje się, że trochę tak. Serowska nie ukrywa, że teraz nieco więcej czasu poświęca synkowi. Helenka natomiast dorasta, staje się nastolatką, co też wpływa na ich relację.
Taki maluch zabiera więcej czasu, ale staramy się wszyscy razem robić różne rzeczy: gdzieś wychodzić, coś robić. Hela jest w takim wieku, że to jest taki przełom... Ja ją poznałam, kiedy miała 10 lat, za chwilę będzie miała 12. To jest taki moment, że się wszystko zmienia, ona staje się już nastolatką, dużo lubi być sama, (...) to jest już zupełnie inna dziewczynka niż jak ja ją poznałam - mówi Dominika w rozmowie z Pudelkiem.
Jak mówi Dominika, wciąż są jednak tematy, z którymi 12-letnia córka Marcina przychodzi właśnie do niej. Serowska jest też dumna, że pokazała jej... twórczość Beyonce.
Hela lubi ze mną rozmawiać o modzie. Często prosiła, żebym poszła z nią na zakupy, żebym jej doradziła. Pokazywałam jej dużo Beyonce i jej się bardzo spodobało. Ja nie matkuję, raczej pokażę coś ciekawego od siebie.