Tegoroczna odsłona Konkursu Piosenki Eurowizji rozpoczęła się na dobre. We wtorkowy wieczór widzowie wyłonili pierwszą dziesiątkę szczęśliwców, którzy awansowali do wielkiego finału. W sobotę o zwycięstwo powalczą na pewno reprezentanci Albanii, Estonii, Islandii, Holandii, Norwegii, Portugalii, San Marino, Szwecji, Ukrainy oraz... Polski! Reprezentująca nasz kraj Justyna Steczkowska zachwyciła międzynarodową publiczność, wykonując na eurowizyjnej scenie utwór "Gaja". Spektakularne show diwy zostało docenione przez internautów z całego świata. 52-letnia gwiazda mogła też liczyć na wsparcie i gratulacje od wielu koleżanek i kolegów z branży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Steczkowska o emocjach po awansie do finału Eurowizji
Moment ogłoszenia awansu Justyny do finału Eurowizji wywołał sporo emocji. Kiedy reprezentantka Polski usłyszała werdykt, ogarnęła ją prawdziwa euforia. Trzymając w ręku polską flagę, Steczkowska zerwała się z miejsca, zaczęła tupać, skakać z radości i energicznie potrząsać głową. Na jej twarzy malowało się autentyczne szczęście, a oczy zaszkliły się łzami wzruszenia. W tej wyjątkowej chwili cieszyła się z nią cała eurowizyjna ekipa.
W środowy poranek skontaktowaliśmy się z dumną finalistką Eurowizji 2025, aby pogratulować i zapytać o emocje, które towarzyszą jej po tak ogromnym sukcesie. W rozmowie z Pudelkiem Justyna Steczkowska wyraziła swoją radość i wdzięczność. Wspomniała także o niebywałym zjednoczeniu rodaków.
Dziękuję! Jest super, jestem dumna z całej ekipy! Byli wspaniali. Wszyscy. Tancerze, team beauty, Telewizja Polska, wszyscy zaangażowani w cały ten proces. Jestem dumna z Polaków! Tyle dobrych słów i takiego zjednoczenia nie było już dawno. Brawo my - przekazała nam Justyna Steczkowska.
Jeszcze raz gratulujemy i trzymamy kciuki za zwycięstwo!
A tak Justyna Steczkowska komentowała awans "na gorąco" w centrum prasowym: