Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|
aktualizacja

TYLKO NA PUDELKU: Stifler wspomina w książce, jak odzyskiwał przytomność: "Właściciel klubu wcierał mi koks w dziąsła"

128
Podziel się:

Gwiazdor "Warsaw Shore" wciągnął też "kreskę-giganta". Przeczytacie jego dzieło?

TYLKO NA PUDELKU: Stifler wspomina w książce, jak odzyskiwał przytomność: "Właściciel klubu wcierał mi koks w dziąsła"
Stifler promuje książkę (Instagram, Materiały prasowe)

Może wydawać się to niewiarygodne, ale Stifler, czyli Damian Zduńczyk z Warsaw Shore, napisał książkę. Pozycja nosi sugestywny tytuł Kryształowy chłopak i jest umiejscawiana w nurcie literatury biograficznej. Jak wynika z kuszących zapowiedzi, książka będzie głównie o narkotykach, jakie Stifler zdążył zażyć w swoim życiu. Fani Damiana są zachwyceni i przechwalają się (?), że będzie to pierwsza książka, jaką przeczytają.

Udało nam się zdobyć fragment Kryształowego chłopaka. Książka, której przedsprzedaż już ruszyła, raczej nie należy do ciężkich lektur. Pisarz Stifler, który przed premierą postanowił zrobić sobie kolejny tatuaż, skupił się głównie na wątkach narkotycznych. Jeden z rozdziałów nosi więc barwny tytuł Kreska-gigant i gigantyczna reanimacja. Damian Zduńczyk opisuje, jak wciągnął kreskę kokainy mającą prawie metr długości.

Zobacz także: Rusza 14. sezon "Warsaw Shore"!

Do tej pory standardowe kreski miały około 7-10 cm. Więc najpierw spróbowaliśmy z taką na szerokość stołu. Mniej więcej półmetrową. Nie było z nią najmniejszego problemu. Ale Maks uznał, że stać mnie na więcej i posypał przez całą długość stołu. 97 centymetrów. Gruba jak zwykle. Więc wyszło nam na nią ok. półtora grama kryształu. Półtora grama za jednym razem do jednej dziurki. Lewej oczywiście - czytamy.

Stifer po przyjęciu takiej ilości narkotyku "przez 10 minut był kompletnie wyłączony", ale jakoś doszedł do siebie, by teraz z nostalgią wspominać, że powinien dostać za swój wyczyn "order narkomana".

To jednak nie wszystko - jest jeszcze druga część rozdziału - "gigantyczna reanimacja". Ta miała miejsce nad morzem, gdzie Stifler pojechał "na zlecenie" do jednego z klubów. Ledwo dojechał, bo wcześniej "połknął dwie piguły na raz" i nie był w stanie wywiązać się z warunków umowy, czyli imprezować dalej. Na szczęście z pomocą przyszedł właściciel klubu, który zaraz załatwił mu kokainę i przystąpił do "reanimacji". Narkotykiem i sokiem pomidorowym.

Właściciel klubu był jednak tak zdeterminowany, żeby mnie ożywić, że osobiście pojechał po porcję koksu dla mnie. Ale nie dość, że po nią pojechał i po kilku minutach już ją przywiózł, to jeszcze zaczął mi ten koks wcierać w dziąsła. I dosłownie wlewał we mnie litry soku pomidorowego. I zmartwychwstałem. I wtedy wszystko zaczęło wyglądać naprawdę dobrze. Tyle że jak dojechałem do klubu, pobyłem w nim jakieś 5 minut, zgarnąłem jakąś dupę i wróciłem do hotelu. Do klubu już nie wróciłem - opisuje Stifler.

Jeśli te fragmenty nie przekonały Was do zakupu książki, to Stifler postanowił, że do publikacji dołączy jeszcze kalendarz, a część dochodu przeznaczy na Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Środzie Wielkopolskiej.

Kupicie książkę Damiana?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(128)
Muff
3 lata temu
Damian to ty chyba mąke wciagales bo po 1.5 grama koksu bys padl jak kawka xD
PPP
3 lata temu
Niestety w Polsce nie ma prawdziwej kokainy wiec jest to całkiem możliwe 😉
JRK
3 lata temu
Same powody do dumy. Gratulacje dla rodzicow, miec takiego syna...
dlaczego?
3 lata temu
To jest tak niewyobrażalnie smutne. Ludzie latami starają się wydać swoje książki, czy to dla dorosłych czy dla dzieci i często nawet dobre pozycje nie są wydawane. A tu promowana jest książka jakiegoś patoinfluensera, który chwali się swoim poziomem zezwierzęcenia? Zainfekowaliście internet i tv ale grzecznie proszę - ojb*bcie się od literatury!!
Lolol
3 lata temu
Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak z 1,5g zrobił metrową kreskę? I to grubą "jak zwykle". 😂😂😂
Najnowsze komentarze (128)
Gonzo
3 lata temu
Co za dramat 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
Niecpunka
3 lata temu
Inteligentni ludzie nie muszą brać syfu, co za tym idzie nie uzależniają się. Szanuj się człowieku i zatrzymaj resztki godności. Jeśli już to jest na odwrót...grasz inteligenta a jesteś.... no właśnie. Skoro taki jesteś inteligentny to sam się domyślisz
BananaMama
3 lata temu
Idealny kandydat na nowego chłopaka Blanki. Mogliby robić wieczorki literackie albo napisać wspólne dzieło a potem je zekranizować! Takiej eleganckiej pary jeszcze szołbiznes nie wiedział 😜
mad
3 lata temu
To będzie nowa bitwa pod EMPIKIEM
Harlem
3 lata temu
1000 dni od ostatniej krechy , czyli juz wiadomo ze w wielu odcinkach warsaw shore Stifler ( jak i pewnie inni domownicy ) cos wciagali , ich zachowanie lub tak zwane " odpalenie sie " wiele by na to wskazywalo
Maxxx
3 lata temu
Smutne to...
Adr
3 lata temu
Żenada
Ttt
3 lata temu
Wkoncu kryształu czy koki ?
Faja
3 lata temu
Wstyd
Emika
3 lata temu
Naprawdę ma się czym chwalić... A co do prawdziwych dragow Stifler czy jak ci tam, zapraszam do Holandii 😁😁😁😁
lili
3 lata temu
O Mój Boże
Romek
3 lata temu
A kto to? Brat Godlewskich?
Kris
3 lata temu
Nie wiem czy otrzyma "order narkomana" , ale Gloria Artis od ministra Glińskiego gwarantowana: "..za wsparcie czytelnictwa i propagowanie kultury wśród młodzieży z problemami ze środowisk patologicznych"
Lol
3 lata temu
A to nie jest karalne? Lykanie piguł i wciaganie krech? Może powinni ukarac miasto albo knajpe w ktorej to sie dzialo, podobnie jak Ciechanow odpowiadal podobno za wybryki Kowalskiej, piosenkarki???
...
Następna strona