Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Uczestniczka "The Voice Kids" była GNĘBIONA przez dzieci z klasy! "Złamali mi rękę"

162
Podziel się:

Aurelia Radecka, która po 4 latach przerwy wróciła na scenę "The Voice Kids" opowiedziała o fizycznej przemocy, której zaznała od swoich rówieśników. Dzieci z klasy zazdrościły jej sukcesu w telewizji, a nauczyciele nie reagowali.

Uczestniczka "The Voice Kids" była GNĘBIONA przez dzieci z klasy! "Złamali mi rękę"
Uczestniczka "The Voice Kids" była gnębiona przez kolegów z klasy (fot. AKPA, fot. Instagram)

Polski system szkolnictwa po raz kolejny nie zadziałał, jak należy. Tym razem smutna historia dotyczy Aurelii Radeckiej, która po czterech latach przerwy wróciła na scenę The Voice Kids. Nastoletnia już dziś dziewczynka po raz pierwszy spróbowała swoich sił w programie, gdy miała zaledwie 9 lat. Dzieci z jej klasy nie potrafiły zrozumieć nagłego sukcesu koleżanki. Zareagowały agresją.

Aurelia Radecka z "The Voice Kids" ofiarą przemocy fizycznej. Dzieci nie znały litości

Przy okazji powrotu przed kamery Aurelia została wypytana o problemy w szkole przez Tomasza Kammela. Z widoczną rezerwą dziewczynka przyznała, że koledzy i koleżanki z klasy znęcały się nad nią nie tylko psychicznie, ale również fizycznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lis zwolniony z "Newsweeka". Dziennikarze mówią o mobbingu

Po "Voice Kids" to wszystko urosło, bo ludzie zaczęli mi coraz bardziej dopiekać. Nawet robili mi coś cieleśnie. Jeden chłopak łamał mi rękę. To nie było fajne. Stwierdziłam, że będę o tym rozmawiać, nawet piosenkę o tym napiszę. Bo to było naprawdę przykre, że coś takiego miało miejsce.

Aurelia Radecka wylądowała w szpitalu. Jej mama zabiera głos

Dziennikarze Faktu skontaktowali się z mamą Aurelii, Justyną Radecką. Kobieta potwierdziła, że jej córka była gnębiona właśnie przez to, że pojawiła się w telewizji i stała się rozpoznawalna. W tym przypadku jeszcze bardziej przykry jest brak stanowczej reakcji ze strony nauczycieli.

[Aurelia] miała złamaną rękę, ale dyrekcja szkoły się ty nie zainteresowała. Zgłosiliśmy sprawę na policję. Sprawa była bardziej skomplikowana. Chłopiec, który to zrobił, nie był pod dobrą opieką swojej rodziny, potem trafił do rodziny zastępczej, zrobił to także po to, by zwrócić na siebie uwagę.

Sytuacja zmieniła się na lepsze w czasie pandemii, gdy lekcje zaczęły odbywać się w trybie zdalnym. Obecnie Aurelia uczęszcza już do innej szkoły. Planuje w przyszłości pójść do liceum z klasą o profilu teatralnym.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(162)
Kaśka
rok temu
Byłam gnębiona w szkole! Dzisiaj oni osiągają sukcesy zawodowe, a ja na terapia, strach i lęk przed ludźmi, to było w podstawówce, dzisiaj mam 40 lat.
Nwo
rok temu
Mnóstwo jest teraz przemocy. Dzieci są wychowywane przez tiktoka i w przekonaniu, że są bezkarne. Nowy porządek świata.
Ola
rok temu
Sama doświadczyłam w gimnazjum i w podstawówce gnębienia To jest straszne co ma czuć dziecko 10 letnie?To jest tragedia.Teraz mam dziecko i nigdy nie pozwolę,aby dziecko doświadczylo tego co ja,daj Boże oby nie,ale stoczę ,,walke,, z wszystkim dosłownie z wszystkim jeżeli coś takiego nastąpi,bo wiem jak to się odbija na psychice
Bhff
rok temu
Co się z tymi dziećmi dzieje, straszne.
As.
rok temu
Jak ktoś jest za Polską to nie oznacza automatycznie, że jest za Rosją. Stop wschodniej propagandzie.
Najnowsze komentarze (162)
Marii345
rok temu
Szkoła to DŻUNGLA !!! przez którą musi dziecko na etapie szkolnym się przedrzeć...i nie wie ta mała istotka idąc do tej "szkółki" co ją czeka ?... jakie niebezpieczeństwa czyhają ze strony rówieśników czy nawet wrednych czasem nauczycieli !!! I nie ma tu usprawiedliwienia dla nauczycieli ...nie ogarniasz " tematu" nie bądź nauczycielem !!! Pomyliłeś się niestety z zawodem ? W środowiskach wiejskich panuje do dziś kim jesteś ? Pozycja , stanowisko, nazwisko ? Tj. chore ??? .Kuratoria też działają do d.py !!! .W szkołach nic się dzieje żadnych innowacji , reform zamiatane wszystko pod " dywan" . Przestarzały MODEL szkolnictwa !!! . Teraz kieruję uwagę do rodzica dziecka nie ucz swego dziecka by w szkole było grzeczne ? Naucz dziecko by wiedziało kiedy trzeba reagować i JAK ? Jeśli dokucza Ci rówieśnik to mu oddaj też w papę !!! Tylko że czasem cała klasa pod przewodnictwem swego "Góru "manipuluje wszystkimi i to biedne dziecko jest osaczone i nie poradzi sobie z grupą.Poddaje się i myśli że tak w tej paskudnej szkole / niby bezpiecznym miejscu/ musi BYĆ ...przelęknione , wystraszone wpada w stany lęków, depresji nie śpi po nocach...co to do cholery MA BYĆ ? Ile pokrzywdzonych dzieci : albo zaszli daleko albo speźli na niczym przez bestialstwo w szkole i ze złymi wspomnieniami z lat szkolnych... Szkoła jest nierefolmowalna , nietykalna i okrutnym miejscem dla niektórych dzieci. Mniej lekcji ,lżejsze tornistry inna edukacja jak w innych krajach. Niesforne dziecko wyrzuca się ze szkoły ot poprostu...u nad Polsce jeszcze średniowiecze " chora szkoła i w niej "chorzy " pedagodzy. Branża do leczenia !!!
Wolf
rok temu
Szkoda wielka szkoda jednak Głową do góry miałem podobnie jednak teraz to oni pochylają głowę
Tez tak miała...
rok temu
Tez się ze mnie naśmiewali… tylko, ze teraz wszystko się zmieniło! Zrobiłam karierę, mam piękny dom, rodzine, stać mnie na wszystko…a moje gnebicielki stoją na kasie. Karma!
Kuba III b
rok temu
bidulka
Nnn
rok temu
Ja byłam w szkole cicha i małomówna klasa sie znecała nademna a ja nie umiałam sie bronić żadna koleżanka nie chciała ze mną siedzieć oni skończyli studia założyli rodziny a ja nie moge znalesc pracy i boje sie ludzi
EWA
rok temu
Natura ludzka jest niezmienna od początku świata W starożytnym Rzymie gladiatorzy walczyli na śmierć i życie , a inni byli rozszarpywani przez lwy Do cyrku przychodziły również młode dziewczęta i chłopcy. Wiele wieków później nauczyciele biczowali uczniów , a oni odreagowywali to na rówieśnikach
Victoria
rok temu
I będzie coraz gorzej dopóki odpowiednie służby socjalne nie zajmą się coraz bardziej rozrastającą się patologią. Zamiast rozdawać zasiłki ludziom, którzy na krzywdzie dziecka sobie dogadzają, to dzieci powinny być wychowywane w szkołach z internetem tylko dla dziewcząt i tylko dla chłopców, odbierając odpowiednią naukę bez wpływu nizin społecznych. Ludzi którzy nie radzą sobie z zapewnieniem jednemu dziecku godnego dzieciństwa, powinno się odgórnie zabronić produkowania skrzywdzonych od małego ludzi. To samo dotyczy matek pracujących które zostawiają dzieci same sobie bez zapewnienia opieki do czas aż będzie mogła się nim zająć. Główny napęd blokowiskowych gangow i ich rynku towarów z kieszonkowego. Niepełnoletni powinni mieć zapewnioną opiekę dorosłych nawet w transporcie do szkoły bo są najłatwiejszym celem zaczepek. Żyjemy w czasach gdzie edukacja zajmuje większość dnia dzieciaków, a nadal są bezmyślni jak w średniowieczu, to chyba coś nie gra. Trzeba nauczyć się z historii kiedy ludzie byli najbardziej zdyscyplinowani, czyści i przyzwoici żeby wprowadzić stary dobry system i klasy społeczne na nowo.
anda
rok temu
Syn przyjaciół dostawał groźby od kolegów z klasy, pisali mu widomości że go zabiją, jego i całą jego rodzinę. Rodzice NIC nie zrobili, nawet nie poinformowali nauczycieli ani pedagoda szkolnego. Powiedzieli, że jak to się wyda, koledzy będa go jeszcze bardziej prześladować i zrobia mu krzywdę. Tak oto wyglada bezkarność oprawców...
Vvvv
rok temu
Miałam tak samo, byłam za spokojna i inni to wykorzystywali....
Uui
rok temu
Córka jest w drugiej klasie szkoły podstawowej. Chłopcy biją się codziennie. Dla wrażliwych dzieci takie klimaty to męczarnia. Dzieci są przebodźcowane, oglądają Squid Game i temu podobne seriale ledwo wyjdą z przedszkola. W domu często mają idealny warunki na kręcenie patostreamów - to było widać już podczas lekcji zdalnych. Naprawdę, niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci. U syna w starszej klasie dziewczyny wyzywają się i wysyłają wiadomości typu "zabij się" koleżance... Polska szkoła to szkoła przetrwania.
Bolo
rok temu
To jest tylko winna rodziców
Babcia
rok temu
Niestety…..jestem babcia, ale zachowanie dzieci wobec siebie a szczególnie wobec tych, ktore sie czymkolwiek wyróżniają jest bardzo niepokojące i napawa smutkiem a nawet lekiem.Nigdy sie tego nie spodziewałam, do momentu gdy moja wnuczka z radosnej dziewczynki zrobiła sie smutna, płaczliwa i bez radości realizowała zadania.Okazało sie ze cale zlo to koleżanki, ktore jej zazdrościły.Corka przeniosła do innej szkoły, natychmiast i to byla jedyna dobra decyzja.Wszystko to miało miejsce w trzeciej klasie w szkole społecznej.
Jola
rok temu
Ponad 20 lat temu gdy moja Corka chodził do gimnazjum znęcał się nad nią kolega psychicznie tylko dlatego , że nosiła okulary. Wiedziałam że w szkole nic nie zdziałam zadzwoniłam do matki chłopaka .To pomogło.Nie bójmy się stawać w obronie naszych dzieci jeśli mamy wiedzę że jest coś nie tak.
yrscr
rok temu
Problem jest bardzo poważny. Takie zachowania wynikają z likwidacji części praw i obowizków. Efektem jest powstawanie subkultur dziecięcych i gangów. Z czasem problem będzie narastał. I ludzie chcąc czuć się bezpiecznie, będą przystępować go gangów młodocianych, dorosłych oraz mafii. Nie dlatego, że będą tak chcieli. Dlatego, że będą chcieli przetrwać. Brak lub likiwidacja części praw i obowiązków wobec dzieci, oznacza likwidację wychowania w świadomości istnenia prawa i obowiązków. Prawo jest i było zawsze regulatorem społecznych zachowań. Powstawało ono jako przeciwdziałanie czynom do których dochodziło w wynku jego braku. Prawa i obowiązki są cywilizacyjną zdobyczą społeczną. Ich brak to anarchia, czyli wstecznictwo cywilizacyjne.
...
Następna strona