Ujawniono powód rozstania Dakoty Johnson i Chrisa Martina. "To dla niej ogromna strata"
Dakota Johnson przeżywa trudne chwile. Aktorka po ośmiu latach rozstała się z Chrisem Martinem. Miała nadzieję, że zbudują wspólną przyszłość.
Dakota Johnson na przestrzeni minionych lat zdawała się tworzyć udany związek z Chrisem Martinem. Muzyk w 2020 roku oświadczył się gwieździe "Pięćdziesięciu twarzy Greya" i wiele wskazywało na to, że para planuje wspólną przyszłość. Niestety, od roku pojawiały się plotki o kryzysie w tej relacji.
Dwa dni temu media obiegła zaskakująca informacja. Po ośmiu latach związku Dakota Johnson i Chris Martin podjęli decyzję o rozstaniu. Ponoć ciężko było im pogodzić codzienne życie z rozwijaniem karier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Kaczmarek z „Top Model” ma męża i jest w nowym związku. Co z rozwodem?
Dakota Johnson przeżywa rozstanie z Chrisem Martinem
Informację o zakończeniu związku tej dwójki potwierdziło The Sun. Informator tabloidu ujawnił, że Dakota Johnson bardzo przeżywa rozstanie ze swoim wieloletnim ukochanym. Miała nadzieję, że zbudują wspólną przyszłość, w której mogłyby pojawić się nawet ich wspólne dzieci.
Dakota kochała nie tylko Chrisa, ale także jego dzieci, których doczekał się z Gwyneth Paltrow. To dla niej ogromna strata - zdradza informator The Sun.
Johnson i Martin w ciągu minionego roku przechodzili trudne chwile. Ich relacja stanęła w miejscu, a niemal nieprzerwane podróże muzyka utrudniły im ustatkowanie się.
Harmonogram Chrisa jest bardzo napięty. Od trzech lat jest w trasie koncertowej i nie zanosiło się na to, że niebawem zwolni tempo - dodaje źródło.
Niewykluczone, że drogi tej dwójki zejdą się w przyszłości.
Dakota kocha Chrisa. Jeśli mają jeszcze kiedykolwiek być razem, to zerwanie może ich tylko umocnić.
Zobacz: Chris Martin i Dakota Johnson trzymają się ZA RĘKĘ, spacerując ulicami Bombaju. Kryzys zażegnany?