Od wielu tygodni media showbiznesowe prześcigają się w doniesieniach o powodach odłączenia się Brooklyna Beckhama od najbliższych członków rodziny. 26-latek dotychczas cieszył się wzorowymi relacjami, zarówno z rodzicami, jak i rodzeństwem. Odkąd jednak zaczął ostentacyjnie unikać ich towarzystwa, podejrzenia natychmiast padły na skonfliktowaną z nimi żonę młodzieńca, Nicolę Peltz, która broni swojej pozycji jak lwica.
ZOBACZ: Gwiazdka Disneya już dekadę temu OSTRZEGAŁA innych przed Nicolą Peltz? "Bardzo WREDNA dziewczyna"
Amerykanka od samego początku nie zyskała aprobaty Victorii Beckham, a ich pojedyncze interakcje z perspektywy czasu wydają się robieniem dobrej miny do złej gry. Jak donosi magazyn "People", Nicola Peltz ma za złe teściowej jej oburzające zachowanie w trakcie wesela najstarszego syna. Była Spicetka miała dać wyraźnie do zrozumienia, że to ona pozostanie najważniejszą kobietą w życiu Brooklyna.
Victoria Beckham publicznie poniżyła swoją synową?
Na łamach amerykańskiego tygodnika ukazał się obszerny artykuł poświęcony rodzinnemu konfliktowi. Głos zabrały osoby z najbliższego otoczenia Beckhamów, które sięgnęły pamięcią do hucznego ślubu wyprawionego w kwietniu 2022 r. Podczas uroczystości mama pana młodego skradła cały show.
Według zacytowanego informatora napięcie między paniami osiągnęło punkt kulminacyjny, kiedy Victoria zakłóciła pierwszy taniec młodych. Winnym całej sytuacji okazał się znany wokalista Marc Anthony, który w ramach specjalnej niespodzianki miał zaśpiewać dla nowożeńców swój wielki przebój "You Sang to Me". Artysta poprzedził występ krótką przemową.
Przed państwem najpiękniejsza kobieta na sali. Zapraszam Cię, Victorio - wypalił rzekomo na oczach zgromadzonych gości, wśród których zapadła niezręczna cisza.
Wybrani uczestnicy przyjęcia weselnego podzielili się tym wspomnieniem z redaktorami "People", opisując dokładną reakcję zranionej Nicoli.
To był tak kłopotliwy moment, że nikt nie był w stanie wyjść z szoku. Wszyscy widzieli, jak zapłakana Nicola wybiega z sali. Poczuła, że Victoria zrobiła to celowo. To nie było właściwe zachowanie - relacjonuje anonimowe źródło.
Jeszcze bardziej zdumiewająca wydawała się postawa Brooklyna Beckhama, który nie pobiegł za żoną. Wręcz przeciwnie, podobno kontynuował taniec z mamą przy dźwiękach romantycznej ballady.