Wersow wyprzedaje szafę: buty z lekko zdartą podeszwą za 800 złotych i torba za 6,5 tysiąca złotych. Skusicie się?
Wersow od pewnego czasu wyprzedaje używane ubrania i niepotrzebne gadżety. Na popularnej platformie wystawiła m.in. drogocenne buty czy akcesoria do telefonu. Znajdą się chętni do zakupu?
W rodzimym show-biznesie nie brakuje influencerek, które oprócz tworzenia atrakcyjnych treści świetnie odnajdują się także w świecie biznesu. Coraz częściej wykorzystują swoją rozpoznawalność oraz smykałkę do handlu, aby sprzedawać na popularnych platformach swoje mniej lub bardziej używane rzeczy.
Swego czasu Julia von Stein postanowiła pozbyć się w internecie mebli i sprzętów, które kupił jej ojciec, lecz nie pasowały do aranżacji jej wyremontowanego apartamentu. Spore doświadczenie w internetowym handlu używanymi rzeczami ma też Natalia Siwiec. W jej ofercie były chociażby zdarte buty czy biustonosz za 3 tysiące.
Wersow o stosunku do luksusu, ślubie z Frizem i pierwszej pracy
Na sprzedaż swoich ubrań, butów, dodatków i rozmaitych gadżetów pokusiła się również Wersow. Ukochana Friza opublikowała na popularnej platformie sprzedażowej kilkanaście ofert, które nie mogą pozostać niezauważone. Warto tutaj dodać, że wiele wystawionych przedmiotów znalazło już swoich nabywców.
ZOBACZ TAKŻE: Wersow tłumaczy się z kupna mieszkania pod nagrywki: "To jest dla mnie ZBAWIENIE. Pamiętajcie, że ja jestem influencerką..."
Wersow sprzedaje używane rzeczy i nowe akcesoria do telefonu
W ofercie influencerki pojawiły się nie tylko rzeczy z popularnych sieciówek, ale również te sygnowane logo znanych marek. Wersow sprzedaje m.in. gustowną torebkę od marki Bottega Veneta za 6,5 tysiąca złotych. Można do niej sobie dokupić efektowne buciki na platformie od Versace w rozmiarze 36 za jedyne 1420 złotych, płaskie Balenciagi za 810 złotych albo za prawie taką samą cenę kozaki od MISBHV z lekko zdartą podeszwą.
Wersow ma też na swoim koncie reklamę smartfonów pewnej znanej marki. Na sprzedaż wystawiła więc kilka "niepotrzebnych" gadżetów, takich jak kolorowe etui czy pasujący do kompletu smartwatch, a prawie wszystko było nowe. Przedsiębiorczej influencerce udało się opchnąć m.in. paski do zegarka po 20-25 złotych i etui za 50 złotych.
Niezły biznes?