Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko zatańczyli z LALKĄ PRZYPOMINAJĄCĄ DZIECKO! Jurorzy "TzG" wzburzeni: "Ten rekwizyt wzbudził we mnie NERW"
Najnowsza choreografia Wiktorii Gorodeckiej i Kamila Kuroczko nie przypadła do gustu jurorom. Poszło o rekwizyt, z którym tańczyli. A była to lalka przypominająca żywe niemowlę.
Trwa kolejna, 17. już edycja "Tańca z Gwiazdami". W najnowszym odcinku pary pląsają na parkiecie do przebojów Beaty Kozidrak. Wokalistka osobiście pojawiła się w programie, najpierw śpiewając swój utwór "Bingo", a następnie zasiadając za stołem jurorskim. 65-latka miała okazję sprawdzić się w roli jurorki, zastępując tego wieczora Ewę Kasprzyk.
Minge poczuła się UPOKORZONA przez jury: "Takie zachowania nie powinny mieć miejsca". Projektantka mówi o "cyrku"
Trzecią parą, która zatańczyła przed jury, byli Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko. Aktorka i jej trener zaprezentowali taniec współczesny. Ich występ wzbudził ogromne emocje. Pląsając po parkiecie, trzymali oni w ramionach... lalkę. Rekwizyt wzbudził niepokój wśród jurorów. Iwona Pavlović wyznała, że patrząc na "niemowlę", z którym tańczyli, "nie mogła się skupić".
Powiem szczerze, to będzie duża kontrowersja, w ogóle nie mogłam się skupić na waszym tańcu. (...) Ten rekwizyt wzbudził we mnie nerw. Mówię wam poważnie. Może jeszcze nie dorosłam do tego, może idzie nowe, nie wiem. Mnie się płakać chce. To jest lalka, ale ona tak oddaje dziecko. A jednocześnie jest nieżywe. Nie mogę się skupić - mówiła przejęta.
Do Rafała Maseraka rekwizyt również nie trafił.
Wydaje mi się, że kroki i rytmy w tym tańcu nie są aż tak ważne jak emocje. Te emocje żeście pokazali, ale dla mnie jako taty to było troszkę too much, sorry - padło z ust tancerza.
Mieliście podobne odczucia?