Wydała FORTUNĘ na operacje plastyczne i wypełniacze: "Uwielbiam być plastikowa". Na zdjęciu "przed" jej nie rozpoznacie
Jessy Bunny wydała równowartość setek tysięcy złotych na operacje plastyczne i wypełniacze. Sam biust operowała aż cztery razy, a to dopiero początek długiej listy. Nie uwierzycie, jak wyglądała kiedyś.
Słowo "metamorfoza" każdego dnia odmieniane jest w mediach przez wszystkie przypadki. Mało kto jednak decyduje się na takie poświęcenie, jak Jessy Bunny. Na co dzień kobieta mieszka na Majorce i zarabia na publikowaniu materiałów na pewnej znanej platformie. Na samym Instagramie śledzi ją ponad 400 tysięcy osób, a wszystko przez jej szokującą przemianę.
Wydała fortunę na operacje i wypełniacze. Szok, jak wyglądała "przed"
Jessy wzięła udział w serii "Hooked on the Look" i opowiedziała przed kamerami o kulisach jej metamorfozy. W nagraniach wzięła też udział jej partnerka, która sama ma na koncie przygodę z operacjami plastycznymi. Jessy wydała na nie aż 100 tysięcy euro, czyli ponad 420 tysięcy złotych, natomiast jej ukochana, która jest osobą transpłciową - 50 tysięcy euro.
Od zawsze uwielbiałam być plastikowa, kochałam look "na Barbie" i chciałam być taka, jak ona - padło w wywiadzie. Jak skończyłam 18 lat, to zrobiłam sobie piersi i byłam najszczęśliwsza na świecie.
Zobacz także: Przez 35 lat NIE ZMIENIŁA swojej fryzury. Po METAMORFOZIE wyglądała jak inna kobieta (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Oreo” wyzbył się płci. Każdej
To był jednak dopiero początek jej przygody z operacjami plastycznymi i medycyną estetyczną. Od tego czasu przeszła korektę nosa, cztery razy powiększyła biust, dwa razy robiła sobie BBL, wszczepiła implanty w pośladki i usunęła nadmiar tłuszczu z ramion, a to i tak dopiero początek listy. Regularnie stosuje też wypełniacze, w tym oczywiście botoks i kwas hialuronowy.
Jej partnerka twierdzi, że pozazdrościła Jessy tych wszystkich zmian i sama też zdecydowała się na kilka poprawek. Zamarzyło jej się nawet, żeby mieć jeszcze większe usta od niej, ale nie obyło się bez komplikacji.
Po tym, jak zrobiłam sobie jeszcze większe usta, miałam problemy z jedzeniem i piciem. Nie cierpię się ostrzykiwać, ale uwielbiam efekt finalny - twierdzi Vienna.
Co ciekawe, od tego czasu ich związek wszedł na kolejny poziom, bo z instagramowego profilu Jessy wynika, że ta wkrótce doczeka się dziecka. Obecnie kobieta jest w zaawansowanej ciąży i dumnie prezentuje krągłości w sieci.