Zawodnik MMA chciał OŚWIADCZYĆ SIĘ swojej dziewczynie. Został UPOKORZONY przed 20 tysiącami kibiców (WIDEO)
Zawodnik MMA Lukas Bukovaz chciał oświadczyć się partnerce podczas gali Clash of the Stars. Niestety mężczyzna usłyszał odmowę w obecności blisko 20 tysięcy kibiców. Niedoszła narzeczona postanowiła wyjawić powód swojej decyzji.
Zaręczyny to niewątpliwie nie tylko wyjątkowo romantyczna, ale również jedna z bardziej stresujących chwil w życiu osoby, która zdecyduje się przenieść swój związek na kolejny etap. Czasem okazuje się, że cały wysiłek włożony w przygotowania do tego wydarzenia, może być daremny. Na własnej skórze przekonał się o tym ostatnio pochodzący z Czech zawodnik MMA Lukas Bukovaz.
W Ostrawie w miniony weekend odbyła się Gala Clash of the Stars. Choć wydarzenie obfitowało w emocjonujące starcia, to jednak całe show skradł Lukas Bukovaz, który stwierdził, że to idealny moment, aby oświadczyć się swojej ukochanej. Zawodnik po przegranej walce z Janem Michalkiej zaprosił swoją dziewczynę do oktagonu, wyjął pierścionek i tradycyjnie ukląkł na jedno kolano. Niestety nie usłyszał wyczekiwanego przez wszystkich "tak".
ZOBACZ TAKŻE: Paulo Dybala oświadczył się ukochanej pod Fontanną di Trevi. Wybranka piłkarza nie kryła zaskoczenia (WIDEO)
Zawodnik MMA chciał oświadczyć się ukochanej w oktagonie. Takiej reakcji raczej się nie spodziewał
Po mediach społecznościowych już hulają nagrania z upokarzającego momentu, gdy zawodnik MMA w obecności blisko 20 tysięcy kibiców usłyszał odmowę. To nie było jednak wszystko. Buczenie i niezadowolenie fanów, a także próba oblania dziewczyny wodą sprawiło, że niedoszła narzeczona postanowiła wyjawić przed kibicami powód swojej decyzji.
Okazuje się, że Lukas Bukovaz miał zdradzić ją z inną kobietą. Chociaż mężczyzna zarzekał się, że do niczego takiego nie doszło, jego ukochana pozostawała nieugięta. Filmik z felernych zaręczyn cieszy się obecnie sporą popularnością. Komentarze są jednak mocno podzielone. Chociaż spora grupa internautów podchodzi do rzekomej zdrady zawodnika z dystansem, to nie brakuje również prześmiewczych komentarzy.
Taki wstyd przy tylu ludziach. Nie chciałbym być na jego miejscu; Zdecydowanie najciekawsza walka wieczoru; Można już wyłączyć, nic ciekawszego się dzisiaj nie wydarzy; Przegrał dwa razy; Wstyd - piszą internauci w mediach społecznościowych.