Znajomi Cher zarzucają jej, że PRZESADZA z medycyną estetyczną. "Wygląda jak FIGURA WOSKOWA
Nie jest tajemnicą, że Cher od lat korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Jeden z tabloidów dotarł do osoby z otoczenia artystki, która twierdzi, że gwiazda przesadza z ingerencją w wygląd. Ma to być związane z miłością do młodszego o 40 lat partnera.
Cher w ostatnim czasie wzbudza zainteresowanie mediów głównie za sprawą związku z młodszym o 40 lat partnerem. Gwiazda od lat korzysta z dobrodziejstw chirurgii plastycznej, aby zachować młody wygląd. Jej twarz stała się symbolem zabiegów medycyny estetycznej. Swego czasu 79-latka poddała się eksperymentalnej terapii, mającej na celu odwrócenie efektów wcześniejszych operacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka Lipińska mówi o nowej fryzurze i powikłaniach po liftingu! Wspomniała o rehabilitacji twarzy
Cher przesadza z medycyną estetyczną?
Portal radaronline dotarł do osoby z otoczenia gwiazdy, która podzieliła się kilkoma spostrzeżeniami na temat jej miłości do medycyny estetycznej. Zdaniem ich informatora bliscy Cher uważają, że przesadza z poprawianiem wyglądu.
Ludzie zastanawiają się, co Cher zrobiła ze swoją twarzą. Wcześniej była nienaturalnie napięta i pozbawiona zmarszczek, ale teraz jest bardzo dziwna - przekazał informator, po czym dodał:
Zabiegi kosmetyczne nie są jej obce. Od lat sobie na nie pozwala, ale teraz zaczyna to mieć swoje konsekwencje. Jej usta wyglądają jak u klauna, a ona mruży oczy. Jej skóra wygląda na napiętą i rozciągniętą.
Kontynuując temat, informator stwierdził, że ma to związek z miłością do młodszego o 4 dekady Alexandra "AE" Edwardsa. Gwiazda ma bardzo dużo myśleć o tym, jak wygląda u jego boku.
Ciągle próbuje ułożyć sobie życie, a fakt, że ma znacznie młodszego chłopaka, jej nie pomaga. Jest strasznie niepewna tego, jak wygląda obok niego - przyznaje źródło i dodaje:
Cher najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy, że obok AE wygląda jak figura woskowa.
Na prośbę portalu radaronline dr Robert H. Cohen podjął się oceny ingerencji w wygląd gwiazdy. Choć sam jej nie leczył, pokusił się o zerknięcie na zdjęcia. Specjalista uważa, że zabiegi, które wykonała, należą do tych "prostych" i mają na celu zatrzymanie biegu czasu.
Prawdopodobnie poddała się prostym zabiegom, takim jak celne podanie neurotoksyn, np. botoksu, wypełniaczy, zabiegów na twarz, a nawet mikronakłuwania - stwierdził, po czym odniósł się do uśmiechu Cher:
Z wiekiem przestrzeń między nosem a dolną częścią górnej wargi ulega rozciągnięciu. Najwyraźniej poddała się zabiegom, żeby to utrzymać.