Adrian Szymaniak wyszedł ze szpitala. W domu czekali na niego znajomi ze "ŚOPW". "Czasem jedno powitanie znaczy więcej niż tysiąc słów"
Adrian Szymaniak ma za sobą kolejną operację. Mężczyzna został wypisany ze szpitala, a w domu czekało na niego huczne powitanie. Zobaczcie zdjęcia.
Adrian Szymaniak, uczestnik programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", zmaga się z glejakiem IV stopnia. Diagnoza ta zmieniła życie rodziny mężczyzny, która teraz koncentruje się na walce o jego zdrowie. Szczególnym wsparciem jest dla niego żona, Anita Szydłowska, którą siedem lat temu poznał na planie show TVN. Ostatnio kobieta udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o tym, jak w obliczu nowotworu ojca radzą sobie ich dzieci: Jerzy i Bianka.
"Znaleźliśmy ludzi odważnych dla których ważny jest ślub"
Kilka dni temu Szymaniak przeszedł kolejną operację. W poniedziałek przekazał, że we wtorek zostanie wypisany ze szpitala i będzie mógł wrócić do rodziny. Z placówki odebrała go oczywiście ukochana żona.
Adrian Szymaniak wrócił do domu po operacji. Tak go przywitano
Dzień opuszczenia szpitalnych murów świętowała z Adrianem nie tylko rodzina, ale i inna znana z "ŚOPW" para. W domu czekali na niego bowiem Aneta i Robert Żuchowscy z 6. edycji programu. Mężczyzna opublikował na Instagramie post ze zdjęciami i nagraniami z powitania Szymaniaka. Widzimy na nich balony z napisem "Witaj Adi", kwiaty i szampan bezalkoholowy.
Czasem jedno powitanie znaczy więcej niż tysiąc słów. Adrian jest z nami z powrotem -napisał Robert, następnie zachęcając do wspierania walczącego o życie kolegi: A my zrobimy wszystko, by dalej go wspierać - krok po kroku, dzień po dniu. Oprócz zbiórki, wystartowała także licytacja na FB! Linki zostawiam dla Was w BIO! Liczy się każde wsparcie! Dołącz do nas - razem możemy więcej.
Przypominamy, że na leczenie Adriana uruchomiona zbiórkę. Na ten moment zebrano już ponad milion i 700 tysięcy złotych.