Agnieszka Kaczorowska o pozwie przeciwko Rafałowi Patyrze: "Mam dystans, ale dla mnie porównanie do mordercy jest GRUBE"
W podcaście "WojewódzkiKędzierski" Agnieszka Kaczorowska zgodziła się poruszyć kwestię głośnego sporu z Rafałem Patyrą z TV Republika. Prezenter stwierdził w programie "Wstajemy", że tancerka "jest kimś na kształt seryjnego mordercy, jeśli chodzi o serca męskie", za co otrzymał wezwanie przedsądowe.
W poniedziałek Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz gościli w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Zgodnie z przewidywaniami, podczas rozmowy w studiu padło kilka niewygodnych pytań, z którymi para chcąc, nie chcąc, musiała się zmierzyć. Najpierw aktor znany z serialu "Komisarz Alex" został zagadnięty o rzekomy romans jego byłej żony.
Potem dyskusja zeszła na temat okoliczności, w jakich zakochani zapałali do siebie uczuciem. Odpowiadając na pytanie, Kaczorowska nie omieszkała wbić niebawem już byłem mężowi małej szpili.
TYLKO U NAS! Marcin Rogacewicz mówi o swoim warzywniaku i pozdrawia wszystkich klientów! Na nowo otworzy biznes?
Wojewódzki nawiązał też do głośnej afery z Rafałem Patyrą, którego Agnieszka oskarżyła o naruszenie dóbr osobistych. Tancerka żąda usunięcia nagrania z programu ze wszystkich kanałów dystrybucji oraz domaga się oficjalnych przeprosin, zarówno w formie pisemnej, jak i emitowanych na antenie TV Republika.
Czy Rafał Patyra z TV Republika próbował cię kiedyś uwieść, na przykład na Instagramie czy Tinderze? – zapytał prowadzący, po czym dodał: To jest ten, co ci zarzucał, że jesteś "seryjną morderczynią", chociaż z tego, co pamiętam, twój małżonek przeżył, a więc nie jesteś skuteczna. (śmiech) On się zachowuje jak odrzucony zalotnik, taki biblijny, bo wiemy, że Rafał Patyra nie jest mistrzem świata w Dekalogu. Zastanawiam się, czy ten twój pojedynek z nim i TV Republika, to jest czysty marketing czy naprawdę się wku***łaś?
Kaczorowska wyjaśniła, że jest przyzwyczajona do zaczepek w mediach, tym razem jednak zdecydowała się nie odpuszczać.
Był taki moment, że rzeczywiście... Ja mam bardzo duży dystans do siebie i jednocześnie uważam, że nie ma czegoś takiego, że możesz powiedzieć wszystko drugim człowieku. Musimy stawiać gdzieś granice.
Celebrytka podkreśliła, że jej reakcja nie była podyktowana emocjami, ale potrzebą wyznaczenia jasnych zasad:
To nawet nie jest o jakiejś złości czy emocji, tylko o refleksji, czy jeżeli nie będziemy reagować na pewne rzeczy – bo i tak jestem osobą, która na wiele rzeczy spuszcza zasłonę milczenia i nie daje się sprowokować – to myślę, że czasami trzeba gdzieś po prostu powiedzieć "stop".
Agnieszka przyznała, że tym, co najbardziej rozwścieczyło ją w wypowiedzi Patyry, była "kwestia doboru słów".
Dla mnie porównanie do mordercy jest grube - stwierdziła. Oczywiście, że są gorsze przymiotniki, które ludzie piszą lub mówią na mój temat, jednocześnie myślę sobie, że jeżeli ktoś występuje w telewizji i tworzy jakąś opinię publiczną, to chyba trzeba czasami uważać.