Agnieszka Woźniak-Starak oddaje na aukcję WOŚP TOREBKI od projektantów: "Złote, ale skromne... Trudno będzie się rozstać"
Dziennikarka Agnieszka Woźniak-Starak postanowiła wesprzeć 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy darami od Gucciego, Margieli i Balenciagi. To się dopiero nazywa poświęcenie?
Już za niecałe dwa tygodnie po raz 30. w całym kraju rozbrzmi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Tym razem środki ze zbiórki przekazane zostaną na sprzęt, który zapewni polskim szpitalom najwyższe standardy diagnostyki i leczenia wzroku dzieci. Jak co roku do charytatywnej aukcji przyłączyły się postacie znane z pierwszych stron gazet. Wśród nich znalazła się także Agnieszka Woźniak-Starak, która na szczytny cel zdecydowała się oddać część swej prywatnej kolekcji.
Gospodyni Dzień Dobry TVN pogodziła się z perspektywą rozstania z czterema kultowymi modelami markowych torebek, które do tej pory zasilały szeregi jej garderoby. Dzieląc się informacjami na temat podarku, gwiazda nie kryła, że decyzja o pożegnaniu się z cackami wcale nie była dla niej łatwa.
Przyjaciółka zdradziła ksywkę Agnieszki Woźniak-Starak w "DDTVN"
Zbliża się finał WOŚP. Ja przekazałam na aukcję coś, co kocham. Moje torebki. Nie wszystkie, ale parę. To nie był łatwy wybór. Konfiguracji było kilka. Jest moja ukochana Margiela-poduszka. Bardzo praktyczna, można się na niej przespać w podróży, w pociągu. Torebka wielofunkcyjna - tłumaczy Agnieszka, demonstrując na nagraniu na InstaStories liczne zalety wygodnej torby.
Gwiazda przygotowała także łakomy kąsek dla wszystkich fanów Seksu w wielkim mieście.
Jest bardzo fajny model Balenciagi, bo zrobiony z jeansu z recyklingu, więc każda z tych jeansowych torebek jest inna, zrobiona z innej pary jeansów. Ostatnio podobną miała Carrie Bradshaw w "And Just Like That".
I to nie koniec atrakcji. Dla osób dobrze odnajdujących się w stylistyce przepychu Woźniak-Starak proponuje obsypaną złotem torbę włoskiego domu mody.
Jest złota, ale skromna Gucci. Do tego bardzo pojemna. Praktyczna.
Wisienka na torcie klasyk od Chloe, ale klasyk z pazurem, bo przełamany frędzlami, czyli taki w stylu boho. Może się komuś spodobają, jakiejś fashionistce, ale mężowi, który będzie chciał zrobić żonie prezent. Niełatwo będzie mi się z nimi rozstać, ale w słusznej sprawie, więc zapraszam do licytowania - zagaja za pośrednictwem mediów społecznościowych dziennikarka.
Ile bylibyście w stanie dać za używane przez Agnieszkę torebki i który proponowany przez celebrytkę model najbardziej wpadł Wam w oko?
Przypomnijmy: Agnieszka Woźniak-Starak stołuje się w DROGIEJ restauracji pod czujnym okiem EDWARDA MISZCZAKA: "Niedzielny obiad z szefem"