Anna Lewandowska zachęca do dyskusji o "SWOICH FIRMACH", merdając torebusią za prawie 14 tysięcy (FOTO)
Anna Lewandowska przyznała ostatnio, że nie wstydzi się tego, że była kiedyś biedna. Bynajmniej nie jest też zawstydzona faktem, że jest dziś posiadaczką ogromnego majątku, co znajduje swoje odzwierciedlenie w ultradrogich stylizacjach. Ostatni look, którym pochwaliła się na Instagramie, wyniósł ją ponad 20 tysięcy złotych.
Anna Lewandowska kocha rywalizację i wyznaczanie sobie kolejnych wyzwań. Małżonka Roberta Lewandowskiego z uporem maniaka dąży do tego, by być coraz bogatsza, szczuplejsza i modniejsza, co widać zresztą na pierwszy rzut oka, przeglądając jej instagramowy profil. Ponadto usiłuje też przekonać wszystkich dookoła, że jej związek z jednym z najsłynniejszych piłkarzy świata nie mógłby mieć się lepiej.
Lewa zwierza się czasem, że wywodzi się z domu, w którym raczej się nie przelewało. W dzieciństwie zdarzało jej się chodzić zimą w dziurawych butach, a w pewnym momencie jej rodzina była zmuszona korzystać z pomocy Caritasu. 33-latka nie wstydzi się jednak tego, skąd pochodzi, czego dała zresztą świadectwo w ostatnim Q&A.
Wyciek rozmów Cichopek i Kurzajewskiego i kontrowersyjna premiera „365 dni: Ten dzień”
Nie oznacza to jednak, że celebrytka nie lubi dziś podkreślać swojego wysokiego statusu przy pomocy ultradrogich ciuszków. Matka Klary i Laury regularnie inwestuje w projekty najbardziej pożądanych marek, którymi chwali się później w sieci. Tak było również w środę, gdy na Instagramie zagościło zdjęcie "odstrzelonej" karateczki w modnej stylizacji. Ania wystroiła się tym razem w jeansową kurtkę Balenciagi za 5 400 złotych, do której dopasowała sneakersy tej samej marki za 3 700 złotych. Gwiazda "zrównoważyła" look jeansami z sieciówki. Wisienką na torcie była kobaltowa torebka Diora za 13,5 tysiąca. Wymówką do publikacji fotki okazała się potrzeba Lewej podzielenia się z fankami tajnikami wiedzy, którą posiada.
Czy macie jakieś pytanie, tematy które Was interesują dieta, aktywność fizyczna, balans, a może moje firmy? - zastanawiała się pod postem Lewandowska.
To co, macie do Ann "jakieś pytanie, tematy"?