Charice Pempengco z Filipin stała się popularna po tym, jak w 2007 roku ukazały się na YouTube filmy z jej śpiewem zamieszczone przez fana. Nagrania zyskały wielomilionową oglądalność, a sama Charice została uznana za wokalny fenomen. Pempengco jest też pierwszą azjatycką artystką w historii, której album znalazł się w pierwszej dziesiątce amerykańskiej listy Billboard. Była także jurorką filipińskiej edycji X Factor. Charice śpiewała już jako siedmiolatka, pomagając w ten sposób matce utrzymać rodzinę. W tym celu wzięła udział w ponad stu konkursach, z których wiele wygrała.
W 2011 roku zamordowano jej ojca, a jej przyjaciel z musicalu Glee przedawkował narkotyki. To oraz kłopoty finansowe skłoniły ją do próby samobójczej - na szczęście nieudanej.
Wkrótce okazało się jednak, że był jeszcze co najmniej jeden poważny powód targnięcia się na życie. Okazało się bowiem, że Charice ukrywała swoją transseksualność. Przez lata była też przekonana, że jest po prostu lesbijką. Wreszcie, w 2013 roku w show Oprah Winfrey wyznała, że "ma męską duszę", ale zaprzeczała jakoby planowała poddać się zmianie płci.
Wiedziałam to odkąd miałam pięć lat. Nie zamierzam przechodzić przez żadne poważne zmiany. Zetnę tylko włosy i założę męskie ubrania - mówiła wtedy.
Wreszcie niemal trzy lata po tamtym wywiadzie w niedzielę po raz pierwszy "zaprezentowała się" jako mężczyzna i pochwaliła nowym imieniem - Jake Zyrus.
Z głębi serca dziękuję wam za miłość i szacunek - napisał Zyrus na swoim Instagramie. Kocham was i wysyłam pokój dla wszystkich.
Wokalista skasował też wszystkie swoje poprzednie wpisy, jakby chciał pokazać, że przeszłość się nie liczy i zaczyna wszystko od nowa.
Mój pierwszy tweet jako Jake. To obezwładniające uczucie - napisał dzień później na Twitterze. Widziałem wszystkie wasze komentarze pełne miłości i jestem taki szczęśliwy. Nareszcie. Kocham was i do zobaczenia wkrótce.
Zobaczcie zdjęcia Jake’a sprzed i po jego "przemianie".