Robili sobie zdjęcia i śmiali się jak para nastolatków. Pasują do siebie?
Chociaż od rozstania Beaty Tadli i Jarka Kreta minęło już ponad pół roku, pogodynek chyba wciąż nie może pogodzić się z sytuacją. To w sumie dziwne, bo to przecież on nonszalancko zostawił ją za pośrednictwem wywiadu w tabloidzie, ale najwidoczniej zaczął żałować, gdy opinia publiczna nie zostawiła na nim suchej nitki. Jarek podobno wciąż nie daje za wygraną: Kret na kolanach BŁAGAŁ Tadlę o przebaczenie: "Beata powiedziała, żeby przestał robić szopki"
Dziennikarka tymczasem znalazła nową miłość w osobie przystojnego i postawnego bruneta. Ostatnio spędzili urocze chwile w Sopocie, gdzie spacerowali, trzymając się za ręce. Najpierw wstąpili na lampkę wina do restauracji, gdzie wygłupiali się jak para nastolatków. Potem wybrali się na romantyczny spacer po molo.
Zobaczcie zdjęcia. Pasują do siebie?