Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Nie żyje Stanisław Barańczak

115
Podziel się:

Wybitny polski poeta, tłumacz i eseista miał 68 lat.

Nie żyje Stanisław Barańczak

To kolejna smutna informacja w okresie świątecznym. W swoim domu na przedmieściach Bostonu zmarł dzisiaj w nocy Stanisław Barańczak, wybitny polski poeta, eseista i tłumacz. Miał 68 lat.

Barańczak urodził się w Poznaniu, gdzie ukończył filologię polską i przez wiele lat wykładał na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Angażował się w życie demokratycznej opozycji, co było powodem licznych represji ze strony milicji i Służby Bezpieczeństwa, a ostatecznie też przyczyną usunięcia go z uczelni. W 1981 roku wyjechał na stypendium do Harvardu, a w wyniku stanu wojennego został w USA na stałe.

Zasłynął nie tylko dzięki własnym dziełom - takim jak Jednym tchem, Tryptyk z betonu, zmęczenia i śniegu czy słynnej Etyce i poetyce oraz esejom - ale również za sprawą fantastycznych, brawurowych tłumaczeń największych dzieł światowej literatury. To jemu zawdzięczamy niesamowite przekłady dzieł Wiliama Shakespeare'a (m.in. Hamlet, Romeo i Julia, Król Lear, Sen nocy letniej, Kupiec Wenecki, Makbet...), Emily Dickinson czy Josifa Brodskiego. Dodatkowo, o czym nie wszyscy pamiętają, Barańczak tłumaczył również na język angielski i niemiecki.

Prywatnie brat Małgorzaty Musierowicz, znanej poznańskiej pisarki dla dzieci, autorki słynnej Jeżycjady.

Od lat cierpiał na chorobę Parkinsona.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(115)
gość
9 lat temu
deeq juz mnie to nie obchodzi od pol rokun kosze 10 tys na miesiacm, siedzac przed kompemc sporo osob tak zarabia chociazby tutaj: REDSTRATEGY.PLteraz mam mnostwo czasu dla siebie naiwny
gość
9 lat temu
wielka strata...
oli
9 lat temu
Szkoda:( współczuję rodzinie!
Gość
9 lat temu
Smierć osób bliskich, tym bardziej w swieta jest straszna.. Współczuje rodzinie i składam najszczersze kondolencje.
Gość
9 lat temu
Niech spoczywa w spokoju [*]
Najnowsze komentarze (115)
gość
9 lat temu
znam jego przekłady. Szkoda... Kondolencje dla rodziny.
gość
9 lat temu
deeq juz mnie to nie obchodzi od pol rokun kosze 10 tys na miesiacm, siedzac przed kompemc sporo osob tak zarabia chociazby tutaj: REDSTRATEGY.PLteraz mam mnostwo czasu dla siebie naiwny
gość
9 lat temu
No, no.. to Pudel się popisał .Nawet znalazł się w redakcji ktoś kto wie kim był Stanisław Barańczak.
gość
9 lat temu
Ciekawe czy jak umrę oudelek o mnie napisze
gość
9 lat temu
fgvk juz mnie to nie rusza od miesiecym kosze 8 tys miesieczniei, nie ruszajac sie z domus niektorzy juz lata tak zarabiaja chociazby tutaj: REDSTRATEGY.PLteraz mam czas i kase na swoje przyjemnosci filmem
gość
9 lat temu
smutne, odszedł wielki człowiek
gość
9 lat temu
Redaktora proszę o wytłumaczenie na czym polegają "fantastyczne, brawurowe tłumaczenia" i "niesamowite przekłady" ?
gość
9 lat temu
R.I.P.
gość
9 lat temu
Bardzo mi przykro. Miałam zaszczyt uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez Pana Profesora, na UAM-ie, zanim wyjechał na emigrację. Nigdy ich nie zapomnę.
gość
9 lat temu
Pan Stanisław jest dla mnie wzorem! Studiuję filologię angielską i to jak przepięknie przetłumaczył Sonety Szekspira jest nie do opisania.
gość
9 lat temu
SM a nie parkinsona.
gość
9 lat temu
Mam całego Shakespeare"a, i nie tylko, w przekładzie Barańczaka! Dzięki niemu przeczytałam te dzieła; szkoda, że tak wcześnie odszedł :-(
gość
9 lat temu
ooo musieowicz to siostra jego ?
gość
9 lat temu
Wyjechał na uniwersytet Harvarda a nie do Harvardu. To brzmi tak jak byśmy powiedzieli wyjechał do Mickiewicza lub Kopernika. John Harvard to imię i nazwisko pastora, którego imieniem nazwano pierwszą w Stanach Zjednoczonych uczelnię. W Pudlu pracują niedouki i Ienie. Nie zastanawiają się nad tym co piszą.
...
Następna strona