Trwa ładowanie...
Przejdź na

Aktorka "Ojca Mateusza" i "Przyjaciółek" ukradła biżuterię wartą 50 tysięcy złotych!

471
Podziel się:

"Łupem Olgi O. padła wysadzana szafirami i brylantami drogocenna obrączka z białego złota oraz pierścionek z tymi samymi kamieniami".

Aktorka "Ojca Mateusza" i "Przyjaciółek" ukradła biżuterię wartą 50 tysięcy złotych!

31-letnia aktorka Olga O. znana jest widzom seriali Ojciec Mateusz, Druga szansa, Hotel 52, Na Wspólnej oraz Przyjaciółki. Zagrała także niewielką rolę u Andrzeja Saramonowicza w Jak się pozbyć cellulitu, dubbinguje wiele filmów i gier. Aktualnie jest etatową aktorką warszawskiego Teatru Ochoty. I właśnie za kulisami tej placówki w miniony czwartek czekali na nią policjanci. Olga O. została aresztowana za kradzież biżuterii wartej ok. 50 tysięcy złotych.

Do kradzieży doszło w klubie fitness. Aktorce wpadły w oko obrączka i pierścionek z białego złota, które miała na palcach inna kobieta. Jak donosi Fakt, O. poczekała na moment, gdy ofiara, przebierając się, zdjęła pierścionki i położyła je na parapecie. Wtedy aktorka zwinęła je do kieszeni.

Łupem Olgi O. padła wysadzana szafirami i brylantami drogocenna obrączka z białego złota oraz pierścionek z tymi samymi kamieniami, warte w sumie 50 tysięcy złotych - potwierdza w rozmowie z tabloidem komisarz Robert Szumiata ze stołecznej policji. Poszkodowana zorientowała się, że nie ma biżuterii dopiero w domu. Zadzwoniła wtedy do klubu z prośbą o jej odnalezienie. Niestety, po biżuterii nie było już śladu.

Olgę O. pogrążyło nagranie z kamery klubowego monitoringu. Stało się ono podstawą do aresztowania. Po zatrzymaniu aktorki, policja przeszukała jej mieszkanie. Funkcjonariusze znaleźli w nim skradzioną biżuterię.

Aktorka twierdzi, że sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. W przesłanym nam oświadczeniu prawnicy Olgi O. twierdzą, że biżuteria nie była warta 50 tysięcy złotych i wyglądała jej zdaniem na "tanie świecidełka":

Osoba opisana w artykule nigdy nie widziała właścicielki pierścionków na oczy, ani tym bardziej lśniących pierścionków, które rzekomo wpadły jej w oko - czytamy w przesłanym piśmie. Nie widziała także jak kobieta ta zdejmuje pierścionki i kładzie je na parapecie. Osoba opisana w artykule była na siłowni w sali do ćwiczeń, która jest ogólnodostępna dla wszystkich ćwiczących. W pewnym momencie podeszła do parapetu, zauważyła na nim dwa pierścionki i sądząc, że to tanie świecidełka z supermarketu, wzięła je. Podawana wartość około 50 tysięcy złotych jest zawyżona, a one same nie wyglądały dla niej na wartościowe.

Ponadto, zatrzymanie Olgi O. w teatrze po spektaklu wynikało z faktu, że funkcjonariusze nie zastali jej w miejscu zamieszkania.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(471)
gość
8 lat temu
Zwariowała! Jaki wstyd!
Sonia
8 lat temu
Bez względu kto dokonuje kradzieży, powinno się karać!
gość
8 lat temu
żenująca ta pani...
Gość
8 lat temu
Przynajmniej karnet sie zwrócił😅
gość
8 lat temu
Jak widać każdy orze jak może ale tak...?
Najnowsze komentarze (471)
Gość
8 lat temu
No proszę jaka zaradna ;)
Gość
8 lat temu
Czy tylko ja mam takie wrażenie że ta aktoreczka z przypadku jest skończoną idiotką? I nic tu nie pomoże PR. Miała chamka złoty róg...
Gość
8 lat temu
Ta beznadziejna aktoreczka niestety nie ma za grosz kindersztuby. Kasa Kasa Kasa nawet za cenę pogardy. Sk***iła się na maksa.....
Gość
8 lat temu
W p*****u nieźle zagra ta aktorka. Ruchawicę
Gość
8 lat temu
ZENADA
gość
8 lat temu
Dajcie spokój. Przecież to w telewizji publicznej normalne. Kamel robił machlojki bankowe z tym tłustym pasztetem - niby narzeczoną, ma wyrok i co po d... go głaszczą i wpychają do kolejnych programów, a tu pierścionek, obrączka wielka mi rzecz. A swoją drogą publiczne to były domy i wiadomo co tam się działo. Chyba panowie prezesi się na nich wzorują patrząc kogo zatrudniają.
gość
8 lat temu
Po co ta nagonka ?! Ten lincz !!!!!
gość
8 lat temu
ale wstyd !! jak tak można ? co za durne tłumaczenie całej sytuacji........
złodziejka
8 lat temu
Nie zwariowała - myślała, że jej się upiecze, ot co.
gość
8 lat temu
jak można wziąść biżuterię z parapetu sali fitness!? przecież może ktoś zostawił jak ćwiczył i chciał po nią wrócić. Sama tak czasem robię. To mi podchodzi pod kradzież...
gość
8 lat temu
Kto bierze na gimnastykę takie drogocenne rzeczy.To jest głupota i pustota.
gość
8 lat temu
Wzięła,żeby oddać.
sssqqq
8 lat temu
ta biżuteria to wart jest może 5 tyś, a nie 50..bzdury totalne
zakonnica
8 lat temu
Wcześniej nic nie mówiłam, ale jak dziś usłyszałam jak bezczelnie drwi z ludzi, to myślę, że bezwzględna odsiadka by ją nauczyła rozumu.
...
Następna strona