Blanka Lipińska tłumaczy, dlaczego nazywa dzieci "NIEWYCHOWANYMI BACHORAMI". Pomógł jej ChatGPT...
Blanka Lipińska od lat konsekwentnie nie obchodzi Halloween. Celebrytka co roku stara się, by żadne dziecko nie zapukało do niej po cukierki. Teraz tłumaczy się z używania słowa "bachory", bo tak określiła dzieci, które zafundowały jej kiedyś "psikusa".
Wśród polskich celebrytów Halloween zyskuje coraz większą popularność. Niektórzy, jak Lewandowscy czy Małgorzata Rozenek, chętnie dekorują swoje domy i uczestniczą w tradycji zbierania cukierków wraz z dziećmi. Ich podejście do święta przypomina atmosferę rodem z amerykańskich filmów, gdzie każdy przebiera się za różne postacie i wspólnie bawi. Nie wszyscy celebryci podzielają entuzjazm dla tego amerykańskiego święta. Część znanych osób otwarcie deklaruje, że nie celebruje Halloween, traktując to jako obcą tradycję. Blanka Lipińska broni się jak może, by żadne dziecko nie zapukało do jej drzwi.
Zobacz także: Królowa Halloween jest jedna! Heidi Klum szokuje jako MEDUZA. Przygotowania trwały PIĘĆ MIESIĘCY (ZDJĘCIA)
Małgorzata Rozenek: "Halloween to święto, żeby celebrować radość życia"
Blanka Lipińska tłumaczy się z nazywania dzieci "bachorami"
Blanka Lipińska wielokrotnie prezentowała swoje niechętne podejście do Halloween. Celebrytka jest znana z tego, że nie bierze udziału w tradycji wspólnego zbierania cukierków przez dzieci. Zamiast tego, stara się unikać kontaktu z najmłodszymi tego dnia poprzez różne środki ostrożności. Kilka lat temu zainstalowała nawet kamerę monitorującą wejście do swojego mieszkania oraz postawiła barykadę.
Drut pod prądem powinien załatwić sprawę. Postawimy informację, że tu się nikt nie bawi i nara. A dodatkowo wystawię kamerę na zewnątrz, to w razie czego będę wiedziała, które dzieci mi coś zniszczyły i odpowiedzialność finansowa spadnie na ich rodziców - pisała w tym roku.
Tuż przed rozpoczęciem obchodów Halloween Blanka Lipińska dość ostro wypowiedziała się na temat dzieci, które, gdy nie dostaną słodyczy, urządzają psikusy.
Mam nadzieję, że w tym roku niewychowane bachory znowu nie zniszczą nam drzwi. Bo owszem to bachory się tak zachowują, nie dzieci - stwierdziła.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek udekorowała nową willę na Halloween: kościotrupy, dynie i nietoperze. Strach się bać? (ZDJĘCIA)
Teraz celebrytka postanowiła wytłumaczyć się z tego, że użyła słowa "bachory". Nie wszystkim bowiem spodobało się, że tak określiła dzieci, które chcą bawić się podczas Halloween.
Dla tych wszystkich, którzy nie rozumieją, jak można użyć słowa "bachor", opisując dzieci, które z premedytacją i w ramach "zabawy" niszczą twoje mienie - przekazała. - Język polski poleca się - dodała.
Blanka Lipińska pokazała następnie wygenerowaną przez sztuczną inteligencję definicję słowa "bachor".
Słowo "bachor" to potoczne i najczęściej pejoratywne określenie dziecka, zwykle niegrzecznego, hałaśliwego lub dokuczliwego. Może być używane żartobliwie, ale zazwyczaj ma wydźwięk negatywny.
Wybaczycie Blance?