Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Britney Spears publicznie licytuje się z matką na DOWODY w sprawie kurateli! Sugeruje, że próbowano ją "WYKOŃCZYĆ" silnymi lekami...

115
Podziel się:

Britney Spears nie odpuszcza i kontynuuje krucjatę przeciwko własnej rodzinie, która ubezwłasnowolniła ją na wiele lat. Tym razem piosenkarka ujawniła SMS-y do matki, która miała ignorować jej błagalne wiadomości, bezprawnie korzystać z domku letniskowego córki, a nawet... chować przed nią kawę. Lynne Spears już odniosła się do oskarżeń.

Britney Spears publicznie licytuje się z matką na DOWODY w sprawie kurateli! Sugeruje, że próbowano ją "WYKOŃCZYĆ" silnymi lekami...
Britney Spears ujawnia SMS-y, które miała przemilczeć jej matka. Lynne już odpowiedziała (Getty Images)

Nie da się ukryć, że zakończenie niesławnej kurateli Britney Spears było dla niej momentem przełomowym. Choć w mediach od lat huczało o nadużyciach za strony ojca i jego współpracowników, to dopiero po uwolnieniu się spod jego "opiekuńczych" skrzydeł gwiazda miała okazję wyznać całą prawdę. Dziś nie ukrywa, że bliscy urządzili jej piekło i w końcu przyjdzie im za to zapłacić.

Biorąc pod uwagę skalę nadużyć, którą przez ponad dekadę musiała znosić Britney Spears, trudno się dziwić jej emocjonalnym reakcjom. Piosenkarka wielokrotnie opowiadała o kulisach kurateli na Instagramie, a jej rodzina musiała się gęsto tłumaczyć z własnych posunięć. Teraz historia się powtarza, a gwiazda kolejny raz uderzyła we własną matkę, o której od dawna wypowiada się bardzo krytycznie.

Britney Spears ujawnia SMS-y do matki

Na instagramowym profilu Britney pojawiły się fragmenty wiadomości, które trzy lata temu piosenkarka wysyłała matce, prawnikowi oraz przyjacielowi. Nie jest jasne, co wpłynęło na nagłą decyzję o publikacji wspomnianych konwersacji, jednak ich treść ma być dowodem na to, że Spears informowała bliskich o kulisach sprawowanej nad nią kurateli. Problem w tym, że miała rzekomo nie otrzymać żadnej odpowiedzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sądowe zwycięstwo Britney Spears. Przełom w sprawie ściągnięcia kurateli

Z treści wiadomości dowiadujemy się z kolei, że ktoś - prawdopodobnie ojciec lub lekarz - chciał zwiększyć jej dawkę przyjmowanych leków. Wspomniano o leku Seroquel, który stosowany jest w leczeniu schizofrenii i choroby dwubiegunowej. Gwiazda nie tylko nie miała w tej sprawie nic do powiedzenia, ale jeszcze nie otrzymała żadnych wyjaśnień o zmianach w leczeniu. W końcu miała napisać matce, że nie czuje się dobrze po przyjętych lekach i ktoś "chce ją wykończyć".

Powiedział, że chce mi zwiększyć dawkę Seraquilu, a ja powiedziałam, żeby się j*bał. Myślałam, że to lek nasenny, a on jest na zaburzenia dwubiegunowe i jest dużo silniejszy niż lit. Brzuch mnie boli od tych wszystkich leków... On mnie próbuje wykończyć, przysięgam - czytamy.

W SMS-ach do prawnika i przyjaciela również wspominała o kontrowersyjnym leczeniu, a także o planach zwolnienia dwóch ochroniarzy i zatrudnienia nowych, aby móc widywać się ze swoim partnerem. Post ze screenami wiadomości zniknął z profilu Britney po kilkunastu minutach, ale w internecie nic nie ginie, a wieści o jej ruchu obiegły światowe media.

Matka Britney Spears się tłumaczy, gwiazda kontratakuje

W końcu do jej słów odniosła się matka, Lynne, która twierdzi, że odpisywała na jej wiadomości.

Britney, też mam "dowody" - napisała i udostępniła screen wiadomości, które na jej prośbę zamieścił w sieci wspomniany przyjaciel, Jansen Fitzgerald. Wtedy też zaczął się tłumaczyć za ich oboje: Zawsze czułem, że ktoś usuwa te wiadomości. Te wiadomości i tysiące innych dostarczyliśmy do sądu, aby jej pomóc. Pojechaliśmy nawet do Nowego Orleanu, żeby spotkać się z sędzią. Niestety mieliśmy świadomość, że jej telefony są prawdopodobnie przez kogoś nadzorowane. Minęły 3 lata, tęsknię za nią i chcę dla niej wszystkiego, co najlepsze.

Zgodnie z oczekiwaniami, Britney nie przyjęła tego najlepiej. Na jej profilu już znalazła się odpowiedź, w której wypomina matce to, jak była traktowana podczas trwającej ponad dekadę kurateli. Wytknęła też swojej rodzicielce kilka faktów, o których ta pewnie wolałaby zapomnieć.

Mamo, a wspomniałaś, że to był jeden z niewielu przypadków, gdy otrzymałam jakąkolwiek odpowiedź? Powiedziałaś może ludziom, że chowałaś przede mną kawę? Czy powiedziałaś im, że gdy szukałam rano kawy, to nie było moich zdjęć na ścianach, tylko te Maddie i Jamie Lynn? (...) Powiedziałaś im, jak korzystałaś z mojego domku letniskowego, gdy ja nie mogłam mieć nawet kluczyków do samochodu? Wspomniałaś, że jako osoba nienawidząca alkoholu chodziłam 3 razy w tygodniu na spotkania AA? Udawaj dalej doskonałego rodzica i idź się pomodlić do kościoła w Luizjanie... To jakiś żart - zaczęła ostro.

Na tym nie koniec, bo lista zarzutów jest dużo dłuższa.

Zrujnowałaś mi życie... Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek dostała od ciebie wiadomość. Czy wspominałaś, że gdy zaczęła się kuratela, ty i żona Bryana [brata Britney - przyp.red.] chodziłyście na wino co wieczór i robiłyście sobie zdjęcia, a ja nie mogłam nigdzie wyjść z własnym chłopakiem? Masz tupet, żeby pokazywać ludziom wiadomości, gdy tak mnie skrzywdziłaś. Nie masz wstydu! A wspominałaś, że na dwa tygodnie przed kuratelą wszystko było już ugadane? (...) Miałyśmy babski wieczór noc przed tym, jak mnie zabrali! To wszystko było częścią planu, a ty udawałaś, że nie masz pojęcia, co się dzieje. Dwa tygodnie później wydałaś książkę i pokazałaś, jak przeżyłam to, że Kevin odebrał mi dzieci... Skrzywdziłaś mnie... Takie są fakty, a to, że nadal udajesz idealną matkę, jest po prostu nie do pomyślenia - napisała.

Myślicie, że to jeszcze nie koniec?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(115)
Lolz
2 lata temu
Jej zaburzenia są oczywiste ale to co oni jej zrobili - własna rodzina to przechodzi wszelkie pojęcie. To nie powinno mieć miejsca.
Kinia
2 lata temu
Nikt Tak nie potrafi rozwalic dziecka Jak matka
Aga
2 lata temu
Może i Britt jest szalona ale matkę naprawdę ma zła.
toxic
2 lata temu
ta kobieta powinna wyjechac do innego kraju odciac sie od mediow i zaczac zycie na nowo. a ona z jednego bagna wchodzi w drugie majac tyle kasy. masakra.
Werka
2 lata temu
Żal dziewczyny…
Najnowsze komentarze (115)
DziękiBogu
2 lata temu
gdyby nie rodzina i ta cała kuratela i ciągła kontrola jej życia, Brytnej już by wygasiła z przepicia, zaćpania albo przedawkowania leków - podobny koniec jak Whitnej Houston czy wiele innych kobitek uzależnionych
hejhej
2 lata temu
Psychotropy to zło, nie trzeba być geniuszem by zaobserwować to u tych, co to biorą, tylko branżowcy będą to usilnie bronić.
Fakt
2 lata temu
Ma jakieś zaburzenia. To widać
Gosc
2 lata temu
No cóż 13 lat wieziena bo tak to trzeba nazwac wcale jej sie niedziwie tez bym byla wk......iona pewnie jeszcze wiel budów wyjdzie na jaw
udhdhd
2 lata temu
Jest dorosła i ma prawo żyć jak chce. Może robić wszystko nawet jeśli skończyłoby się to jej śmiercią i nikomu nic do tego. Jedyne co nie może to krzywdzić innych.
...
2 lata temu
Przeczytałem przed chwilą artykuł, w którym uparcie bronią psychotropów, bo cieszą się złą sławą, bo mówi się, że to legalne narkotyki. No przecież na przykładzie Britney można zaobserwować, że to nikomu nie służy.
Aneeta
2 lata temu
Brit jak by miała wsparcie to by się ogarnela zostawała by wszędzie zapraszana na ścianki. Wywiady itd ale ta nie jest jej zdjęcia na insta to jakaś porażka
haaaaaaaaa
2 lata temu
W tym, że psychotropy to narkotyki jest sporo racji. Wystarczy sprawdzić te etykietki, w których opisane jest, co wchodzi w skład danego leku.Wśród tych składów znajdują się substancje narkotyczne, bo te zaburzenia, i omamienia nie biorą się znikąd.
ane
2 lata temu
Ciekawe, że teraz matka Britney jest według niej złem wcielonym, a kiedy jeszcze była normalna mówiła w wywiadach, że chciałaby być kiedyś taką samą matką jak Lynne. Wątpię, że można bez powodu tak skrajnie zmienić nastawienie do swojego dziecka. Britney miała spore problemy i nadal ma.
bucbuvu
2 lata temu
nie bierzcie psychotropów. nikt na tym dobrze nie wychodzi, bo to tak, jakby się zażywało narkotyki, bo to są narkotyki, tylko przez psychiatrów podawane. To, że Xanaxx nie budzi podejrzeń narkotycznych, nie oznacza, że nie jest narkotykiem.
Teue
2 lata temu
Moze ktos napisac o co chodzi teraz w tym wszystkim? Bo juz sie pogubilam. Myslalam, ze Britney jest juz wolna, ale instagram i twitter nadal szaleje z #freebritney. Podobno Sam jest w zmowie z jej rodzina. Jej rodzina nadal podobno nadal ja kontroluje?
Ndkdo3nebr
2 lata temu
Prawda jest taka, że tam zabralko miłości. Po prostu. Miłości i komunikacji. Brit nigdy nie miała normalnego życia, była gwiazdą już jako dziecko, zarabiała kupę kasy, zarabiano na niej kupę kasy!, zrobiono z niej ikonę nastolatek a potem ikonę seksu podczas gdy ina nigdy nie była żadna z nich. Przez to bycie sztucznym wzorem nastolatki idealnej a potem sztucznym wzorem seksownej kobiety, przez to bycie PRZEDMIOTEM ona nigdy nie miała szafy być SOBĄ ! Na pewno siadło jej to na głowę, chyba do dziś, widać że coś jest z nią nie tak. W dodatku jest bajecznie bogata, ma bajecznie znanych znajomych, kosmicznie zawirowane poczucie własnej wartości, wielkie lęki ( widać po jej mówię ciala) ... I jeszcze jest narażona na znajomych i mężczyzn chcących jedynie jej kasy i sławy. Ja pierdziele, współczuję jej! Co nie znaczy że w tym konflikcie biorę jej stronę, nie biorę żadnej! Brit oskarża swoją wtedy12 letnią siostrę o brak reakcji, a to było dziecko! A później młoda matka=dziecko z dzieckiem, ...samo to oskarżenie pokazuje niedorzeczność wywodów Brit. Ale rodzina jej za uszami też na pewno ma. Brak miłości....
Mon
2 lata temu
Ona jest ostro zaburzona. Wystarczy zobaczysz jakie zdjęcia zamieszcza i te jej błędne spojrzenie... Co nie wyklucza fatalnego zachowania rodziny. Tak czy inaczej widać gołym okiem, że ona potrzebuje pomocy.
Wypłata
2 lata temu
a w sumie to z czego, poza zarządzaniem dorosłą córką utrzymują się jej rodzice? Oni mają jakąś inną pracę?
...
Następna strona