Rozstanie Allana Krupy i Nicol Pniewskiej przerodziło się w ogromną dramę, która już od kilku tygodni rozgrzewa rodzime media. Ostatnio znów zrobiło się o nich głośniej, ale tym razem za sprawą ich rodziców. O relacjach Edyty Górniak i Barta Pniewskiego można już napisać pracę naukową. Materiałów z pewnością nie zabraknie...
Ostatnio milioner w ostrych słowach uderzył w diwę. Do wszystkiego postanowiły także włączyć się dzieci zwaśnionych, niedoszłych swatów. Pierwsze głos zabrał Allan Krupa. Syn Górniak opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym stanął w obronie matki oraz "ciepło" wypowiedział się na temat ojca swojej eks dziewczyny. Do dramy zdecydowała się również dołączyć Nicol.
ZOBACZ TAKŻE: Pniewski pokazuje SCREENY ROZMOWY z Allanem Krupą. "Prywatna wiadomość powie więcej niż wielostronicowe oświadczenia"
Była dziewczyna Allana Krupy reaguje na jego oświadczenie
Córka Barta Pniewskiego była wyjątkowo wylewna. Na swoim instagramowym profilu opublikowała kilka relacji, w których odniosła się do oświadczenia Allana Krupu. Nicol zaznaczyła, że musi zabrać głos, aby obronić swoje dobre imię. W kolejnych relacjach skomentowała spór o studio opróżnione przez Allana i Edytę Górniak.
Niezmiernie mi przykro, że moje życie zostało zamienione w medialną szopkę. Nie pozwolę jednak szargać mojego nazwiska ani moich bliskich. Dlatego odniosę się do oświadczenia Allana - zaczęła wpis.
Nikt nie ma i nie miał problemu z zabraniem sprzętu, chodziło o formę oraz dewastację świeżo wyremontowanych ścian oraz podłogi. Nie spodziewałam się po człowieku, z którym spędziłam 1,5 roku (...) takiego zachowania. (...) Wszystkimi niejasnościami związanymi z prowadzeniem spółki zajmie się już nasz pełnomocnik - zaznaczyła Nicol Pniewska.
Była dziewczyna Allana Krupy nie zapomniała wspomnieć o swojej niedoszłej teściowej, na której nie zostawiła suchej nitki. Nicol Pniewska wytknęła 21-latkowi, że ten odwrócił się od niej oraz jej najbliższych, choć oni wszyscy traktowali go jak członka rodziny.
ZOBACZ TAKŻE: Leon Myszkowski o dramie syna Edyty Górniak z byłą dziewczyną: "Nie rozumiem publicznego prania brudów. SŁABA SYTUACJA"