Wyprawione ponad dwa miesiące temu okrągłe urodziny Davida Beckhama całkowicie zmieniły bieg zdarzeń w jego wzorowych dotychczas relacjach z najbliższymi. Jubilat zgromadził wokół siebie mnóstwo życzliwych mu ludzi, którzy świętowali razem z nim przekroczenie progu "pięćdziesiątki". Niestety, największym nieobecnym okazał się jego pierworodny. Pomimo przylotu do Wielkiej Brytanii i chęci uczestnictwa w wielkim święcie swojego taty, miał dowiedzieć się, że jego żona, Nicola Peltz, nie jest mile widziana na rodzinnej uroczystości. Na znak solidarności z ukochaną podziękował za udział w imprezie.
Zdaje się, że omawiamy w mediach od tygodni konflikt nie rozgrywa się jedynie na linii ojciec - najstarszy syn. Brooklyn Beckham prawdopodobnie ma też głęboki żal do swoich młodszych braci. Właśnie usunął ich z listy swoich obserwowanych na instagramowym profilu śledzonym przez ponad 16 milionów internautów. W ślad za nim poszła Nicola.
Brooklyn Beckham pragnie całkowicie odciąć od rodziny?
26-latek dotychczas powstrzymywał się przed jawnym demonstrowaniem negatywnego stosunku do swoich bliskich. Co prawda zarzucano mu napięte relacje z Romeo, który do niedawna tworzył związek z Kim Turnbull, przyjaciółką jego starszego brata sprzed lat, lecz sama zainteresowana wyraźnie podkreśliła, że nigdy nie tworzyła pary z Brooklynem.
Pomimo tego najstarszy z rodzeństwa postanowił "ukarać" młodszych braci. Tuż po tym, jak złożył życzenia z okazji 14. urodzin siostry, publikując czułe zdjęcie z Harper i swoją żoną, zrobił czystki na swoim koncie. Oboje jednak wciąż obserwują profile Davida i Victorii.
Jak wiadomo, wycofanie swojej obserwacji w dzisiejszych czasach jest równoznaczne z wystąpieniem kryzysu w relacjach uczuciowo-rodzinnych. Podejrzewacie, czym może być spowodowana nagła reakcja Brooklyna?
ZOBACZ TEŻ: Brooklyn Beckham zerwał kontakt z rodzicami. Teraz byczy się w Saint-Tropez z żoną i TEŚCIAMI