Ciało Liama Payne'a wkrótce trafi do Wielkiej Brytanii. Wiadomo, kiedy może się odbyć pogrzeb muzyka: "Dokumenty są gotowe"
W połowie października media obiegły szokujące wieści o śmierci Liama Payne'a. Teraz ujawniono, że ciało muzyka ma wkrótce trafić do Wielkiej Brytanii. Pojawiają się też pierwsze informacje na temat pogrzebu członka One Direction.
W połowie października całym światem wstrząsnęły wieści o nagłej śmierci Liama Payne'a. Muzyk grupy One Direction zginął tragicznie po upadku z trzeciego piętra hotelu w Argentynie. Na miejsce przyjechał ojciec wokalisty, Geoff, jednak dotąd nie mógł przetransportować ciała syna do Wielkiej Brytanii z racji trwającej sekcji zwłok.
Ciało Liama Payne'a trafi do Wielkiej Brytanii. Są pierwsze szczegóły pogrzebu
Służby od początku zapewniały, że ciało muzyka zostanie bezzwłocznie wydane rodzinie w momencie zakończenia wszystkich czynności. Mówiło się, że pogrzeb Payne'a ma się odbyć w jego rodzinnym mieście. Wedle medialnych doniesień ostatnie pożegnanie będzie miało charakter prywatny, a więc wezmą w nim udział tylko najbliższa rodzina i przyjaciele.
Przypomnijmy: Wiadomo już, gdzie odbędzie się pogrzeb Liama Payne'a. "Będzie to prywatna ceremonia tylko dla najbliższych"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnie wspomnienia. Wielkie nazwiska, które pożegnaliśmy w 2024 roku
Kwestią sporną był natomiast termin pogrzebu, jednak serwis "Mirror" wskazuje, że ten ma się odbyć prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu. Ciało muzyka ma natomiast trafić do Wielkiej Brytanii "najpóźniej w poniedziałek". Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dopełniono już formalności w tym zakresie.
Wszystkie dokumenty są już gotowe i ciało muzyka One Direction trafi do jego rodzinnego kraju w celu organizacji przyszłotygodniowego pogrzebu. Gdy Geoff Payne dotarł do Argentyny, cały proces miał trwać od 4 do 5 dni, jednak, ze względu na okoliczności śmierci jego syna, trwało to dłużej, niż się pierwotnie spodziewano.
Geoff Payne był osobiście zaangażowany w cały proces, a mężczyznę widziano, gdy opuszczał kostnicę po odebraniu ciała syna. Na razie nie wydano oficjalnego komunikatu w sprawie, w tym na temat trwającego śledztwa. Głosu nie zabrała na razie także rodzina tragicznie zmarłego wokalisty.