Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Daniel Martyniuk ZNÓW DOKAZUJE na białostockim rynku. "Śpiewał, krzyczał, zaczepiał przechodniów"

691
Podziel się:

Syna Zenona Martyniuka poniedziałek uczcił samotnym wyjściem na miasto, podczas którego usilnie próbował zwrócić na siebie uwagę. Gdy nikt nie zwracał na niego uwagi, zasiadł na ławce z puszką chmielowego trunku...

Daniel Martyniuk ZNÓW DOKAZUJE na białostockim rynku. "Śpiewał, krzyczał, zaczepiał przechodniów"
Daniel Martyniuk samotnie "bawi się" na rynku w Białymstoku (FORUM)

Od blisko dwóch lat Daniel Martyniuk stanowi obiekt zainteresowania mediów. Niestety, nie nie ze względu na jakiekolwiek sukcesy, a konflikt z byłą żoną, zatargi z prawem oraz imprezowy tryb życia.

Zobacz także: Daniel Martyniuk śpiewa Czesława Niemena

Choć w ostatnim czasie o synu Zenka Martyniuka było niepokojąco cicho (31-latek relacjonował w sieci jedynie podróże komunikacją miejską, a paparazzi fotografowali go głównie przy okazji odbywania prac społecznych), fani jego poczynań mogą odetchnąć z ulgą, bo u Daniela wszystko po staremu.

Dowodem na to ma być jego ostatnie wyjście na białostocki rynek. Pierwszy ciepły wiosenny dzień młody Martyniuk postanowił uczcić w swoim stylu. Jak relacjonuje informator Super Expressu, Daniel zdecydował się wyjść na miasto, gdzie między innymi uraczył zebranych swoim "śpiewem". Po nieudanych próbach zwrócenia na siebie uwagi zrezygnowany zasiadł na jednej z ławek, gdzie w ciszy skonsumował chmielowy trunek.

Syn Zenka był w stanie dziwnej euforii. W okolicach rynku w Białymstoku śpiewał, krzyczał, zaczepiał przechodniów. Sprawiał wrażenie zawiedzionego, że nikt go nie rozpoznaje i się nim nie interesuje, aż w końcu się uspokoił - opisuje zdarzenie z udziałem syna "króla disco polo" naoczny świadek.

Co ciekawe, tym razem pociecha Danki i Zenka zrezygnowała z obszernego zrelacjonowania osobliwego "wyjścia" na Instagramie.

Myślicie, że troskliwy tata zabrał go z ławki luksusowym mercedesem tak samo, jak odbierał go z cmentarza?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(691)
amen
3 lata temu
Rodzice zniszczyli dzieciaka, nie wpoili zadnych wartosci tylko pompowali kase
Ghg
3 lata temu
Szkoda mi go... Widać, że nie jest szczęśliwy. Ma kochających rodziców, pieniądze, ale jednak czegoś w życiu mu zabrakło... jednak dyscyplina w wychowaniu dziecka jest konieczna.
Beata
3 lata temu
A mi nie szkoda Zenka, bo sam sobie taki los zgotowal wiecznym poblazaniem i nieobecnoscia w zyciu syna. Jak Daniel wchodzil po raz kolejny w konflikt z prawem, to Zenek w tabloidach gadal, ze meska rozmowe odbyl i juz bedzie dobrze. Cala ta pogięta rodzinka - na terapie!!! Zenek - zeby przejrzec na oczy, Danka - zeby stonowac toksyczna milosc, a Daniel - wiadomo, zeby zaczac sie leczyc, bo sam juz z tego nie wyjdzie
Ann
3 lata temu
Może przyjął narkotyki
Lila
3 lata temu
Danka, bierz go i zamknij w mieszkaniu
Najnowsze komentarze (691)
Jony
2 lata temu
Bauje sam. Czyli prawidłowe wyczucie przez innych że jest mniej niż zero!
MGad
2 lata temu
„ Pierwszy ciepły wiosenny dzień ” ??? Co???
Dagmara
3 lata temu
Ta rodzina mi trochę przypomina układy w rodzinie Beksińskich.
Nick24323
3 lata temu
Nic nowego, wszyscy w Białymstoku wiedzą że lubi wypić, a później zaczepia ludzi, chwali się ojcem i znajomościami. Często lubił też skakać do facetów, a później zasłaniać się kolegami 😅, taki agresor na pół gwizdka.
armie obce
3 lata temu
Wystarczy na niego spojrzeć by wiedzieć, że nie można mieć wobec niego jakichkolwiek oczekiwań dotyczących intelektu czy zachowania.
allibaba
3 lata temu
Martyniuk - człowiekiem roku!!! Ale będzie o czym pisać.
zzz
3 lata temu
na zmarnowanie
Klo
3 lata temu
Znowu sam, on zawsze jest sam..
Aaaaa
3 lata temu
mało to teraz ludzi pije tracąc pracę w dobie koronawirusa lub popadając w kwarantannę. Wystarczy popatrzeć na osiedlu jak latają do żabki i noszą zgrzewkami lub za pazuchę małpkę. Miał ochotę to się napił i przynajmniej nie krył się z tym jak co poniektórzy w autach.. lub za śmietnikiem.. garażach..
Miro
3 lata temu
Koleś ma poważne kłopoty.To początek Jego końca.
Ula
3 lata temu
Pasuje jak ulal do pisu, spelnia wszystkie standady ...
Pirat
3 lata temu
Na kolanch do Czestochowy
buba
3 lata temu
śpiewa, bo mu w duszy gra. śpiewać każdy może. Płacą mu browarkami za to, żeby lepiej nie śpiewał
MAGDALENA
3 lata temu
ŹLE SKOŃCZY .
...
Następna strona