Ewa Chodakowska o hejcie, którego doświadczyła. "Za mną przepłakane dni, bezsenne noce"
Ewa Chodakowska słowami o "lenistwie pod płaszczykiem samoakceptacji" wywołała ogromną burzę. Trenerka udostępniła w social mediach kolejny post dotyczący całej sprawy. Tym razem opowiedziała o hejcie, jaki ją spotkał.
Ewa Chodakowska od lat działa w branży fitness. Trenerka chętnie dzieli się w mediach społecznościowych różnymi zestawami treningowymi czy zdjęciami swojej imponującej sylwetki, które okrasza treściami motywacyjnymi. Ostatnio wywołała spore zamieszanie jednym z materiałów.
Trenerka rozprawiała w sieci o "lenistwie pod płaszczykiem samoakceptacji". Jej słowa nie mogły przejść bez echa. Na wpis zareagowało nawet kilka znanych twarzy, a emocji zdecydowanie nie brakowało. O "akcji" Chodakowskiej napisał także jeden z poczytnych magazynów, co nie spodobało się samej zainteresowanej.
Ewa Chodakowska rozprawia o hejcie
Na instagramowym profilu trenerki pojawił się post dotyczący wspomnianego artykułu oraz jej słów. Chodakowska opowiedziała internautom o rozmowie z autorką materiału. Podzieliła się również refleksją na temat hejtu, który po nim na nią spadł. Ekspertka od zdrowego stylu życia zaznaczyła, że przez lata oswoiła się z hejtem, dlatego ten już nie zrobił na niej takiego wrażenia.
Jeszcze parę lat temu, ten ogrom hejtu, którego doświadczyłam w ostatnich tygodniach, połamałby mnie na milion kawałków. Nie wiem, czy bym się podniosła. Dziś mam 43 lata i bagaż doświadczeń. Hejt mnie nie ominął przez 15 lat pracy. Za mną przepłakane dni, bezsenne noce, wiele momentów zwątpień - wyznała Chodakowska.
Hejt potrafi być traumatyczny, zadaje ból emocjonalny, wzbudza lęk, niszczy. Ale nie tym razem. Tym razem przyglądam się temu "zjawisku". Ten hejt otworzył mi oczy, obnażył skale problemu, z jakim się wszyscy mierzymy i zmotywował do działania. Odkładam subiektywne odczucia na bok, realistycznie oceniam rzeczywistość i zabieram się do roboty. Mam co robić, przez następną dekadę! - dodała, po czym podzieliła się ciepłymi wiadomościami, które otrzymała od internautów.