Helena Englert wczuwa się w rolę na deskach Teatru Narodowego podczas próby do "Hamleta"
Nie milkną echa skandalu dotyczącego przygotowań do wystawienia "Hamleta" w Teatrze Narodowym, w którym Jan Englert obsadził swoją żonę i córkę. We wtorek odbyła się próba, podczas której fotoreporterzy uchwycili Helenę na scenie. Jak się prezentowała?
Z pewnością nie jest tajemnicą, że Helena Englert zagra Ofelię w spektaklu "Hamlet", reżyserowanym przez jej ojca w Teatrze Narodowym. Obsadzenie w ostatniej sztuce Jana Englerta córki oraz żony wywołało kontrowersje w branży artystycznej, ściągając tym samym na (jeszcze) dyrektora artystycznego teatru zarzuty o nepotyzm.
Englert, kończąc swoją karierę na wspomnianym stanowisku, tłumaczył jednak, że zaangażowanie Heleny oraz Beaty w sztuce miało po prostu stanowić jego pożegnanie ze sceną w bliskim gronie. Reżyser zaznaczył przy tym, że to on sam musiał przekonywać córkę do przyjęcia roli w "Hamlecie".
Moją siłą przez lata było to, że nawet kiedy ktoś próbował wokół mnie coś paskudnego rozpętać, to nie reagowałem. Teraz za to płacę, za własną pychę płacę. Nawet jeśli obsadzenie własnej córki w spektaklu byłoby nepotyzmem – a według mnie nie jest – jest rzeczą naturalną i powinno być zrozumiane, jeśli mamy w sobie choć odrobinę empatii, że jeśli ktoś odchodzi, żegna się, to chce mieć przy sobie najbliższych. Koniec, więcej tłumaczyć się nie będę - powiedział Englert w wywiadzie dla "Wyborczej".
Głośna premiera spektaklu w Teatrze Narodowym będzie miała miejsce już za kilka dni. We wtorek odbyła się tzw. otwarta próba, w której uczestniczyli zarówno dziennikarze, jak i fotoreporterzy, którzy nie omieszkali uwiecznić 24-latki na scenie. Tego dnia Helena, jak na prawdziwą aktorkę przystało, zaprezentowała wachlarz min i nieprzeciętne ruchy sceniczne.
Myślicie, że udźwignie tę rolę?