"Heweliusz" zachwyca, ale nie wzbudza zainteresowania za granicą. Znamy wyniki oglądalności. Zdziwieni?
Mimo pozytywnych recenzji polski serial "Heweliusz" nie zdobył dużej popularności za granicą. Choć w Polsce radzi sobie świetnie, na arenie międzynarodowej osiąga tylko umiarkowane sukcesy.
Katastrofa promu "Jan Heweliusz" jest największą tragedią polskiej żeglugi pasażerskiej po 1945 roku. Rodziny ofiar natychmiast domagały się wyjaśnień, a rozpoczęte śledztwo miało ustalić przyczyny i wskazać odpowiedzialnych. Trzy miesiące po wypadku armator i komisja badająca tragedię tłumaczyli ją wyjątkowo trudnymi warunkami pogodowymi, zapewniając, że statek był w doskonałym stanie technicznym. Zachodni eksperci wątpili w tę wersję.
Wyrok z 1996 roku stwierdził, że prom w ogóle nie powinien wypłynąć - był uszkodzony, źle wyważony i nie przeszedł wymaganych testów.
Choć od tragedii minęły ponad trzy dekady, sprawa "Heweliusza" wciąż budzi emocje. Zainteresowali się nią także filmowcy. 5 listopada platforma Netflix pokazała pięcioodcinkowy "Heweliusz" w reżyserii Jana Holoubka, który ukazuje zarówno dzień tragedii, jak i późniejsze losy rodzin ofiar, śledztwo oraz procesy sądowe.
Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!
Ile osób obejrzało "Heweliusza"?
Od tygodnia "Heweliusz" króluje na liście Netflixa w Polsce, jednak poza naszym krajem trafił do TOP 3 tylko w nielicznych państwach - m.in. w Niemczech, Szwecji, Islandii, a także w Egipcie i Arabii Saudyjskiej. Na weekendowej liście przebojów polska produkcja zajęła ostatecznie 8. miejsce, a wśród nieanglojęzycznych tytułów uplasowała się na 4. pozycji, notując 3,3 mln wyświetleń i 17,1 mln godzin oglądania.
Dla porównania wcześniejszy serial Jana Holoubka, "Wielka woda", na start zgromadził aż 45,8 mln godzin oglądania i przez dwa tygodnie utrzymywał się w TOP 10 Netflixa. "Heweliusz" wypadł z niej już po pierwszym tygodniu, a także osiągnął znacznie słabszy wynik niż film "Druga Furioza", który na początku zanotował 7,1 mln wyświetleń.
ZOBACZ: "Wielka woda". Anna Dymna przeszła spektakularną METAMORFOZĘ w nowym serialu Netfliksa! (FOTO)
Opinie na temat "Heweliusza" są jednak niezwykle pozytywne. Dziennikarz "Digital Mafia Talkies" rekomenduje go jako „fascynujący polski mini-serial”.
Jeśli jeszcze tego nie rozumiecie, pozwólcie, że powiem wprost: gorąco polecam obejrzenie tego polskiego miniserialu Netfliksa. Mam nadzieję, że zainspiruje Was do zachowania czujności wobec sposobu, w jaki rząd i wymiar sprawiedliwości zamiatają niewygodne dla nich zdarzenia pod dywan
Jesteście przed czy po seansie?