Historia 15-latka z "Nasz nowy dom" poruszyła widzów. "Bili i zaczepiali". Internauci krótko: "Wstydźcie się koledzy i ich rodzice"
Nowy odcinek programu "Nasz nowy dom" głęboko poruszył widzów Polsatu. Pod opublikowanym w mediach społecznościowych fragmentem, w którym poznaliśmy historię 15-letniego Michała, pojawiła się lawina komentarzy. Widzowie nie kryją oburzenia i gniewu wobec zachowania "kolegów" chłopca.
Od 12 lat "Nasz nowy dom" należy do najchętniej oglądanych programów Polsatu i niezmiennie wzrusza widzów, niosąc realną pomoc potrzebującym rodzinom. Dzięki ekipie remontowej życie wielu osób całkowicie się odmieniło - zyskali nie tylko nowe domy, ale też nadzieję na lepszą przyszłość.
Wśród widzów często pojawia się pytanie, czy uczestnicy programu ponoszą jakiekolwiek koszty remontu. Była prowadząca Katarzyna Dowbor rozwiała wątpliwości w jednym z wywiadów, podkreślając, że rodziny nigdy nie musiały martwić się finansowymi aspektami przedsięwzięcia - ich jedynym zadaniem był odpoczynek i radość z nadchodzącej zmiany.
Ela Romanowska o programie "Nasz nowy dom". Dlaczego zmieniono dni emisji?
W najnowszym odcinku poznaliśmy historię Michała i jego babci. Chłopiec ma zaledwie 15 lat, a już dźwiga na barkach doświadczenia, które przerosłyby niejednego dorosłego. Jego mama, ciężko chora, przebywa w ośrodku opieki, a tata niedawno odszedł. Zdarzało się, że nastolatek - mimo dziecięcej bezradności - sam opiekował się obojgiem rodziców. Dziś mieszka z babcią, która z całych sił stara się stworzyć mu bezpieczne miejsce, w którym odzyska spokój i na nowo nauczy się cieszyć życiem.
Zanim w jego życiu pojawiła się ekipa programu "Nasz nowy dom", dom pani Heleny był skromnym, starym budynkiem ogrzewanym przez kopcący piec. Michał nie miał swojego kąta, w którym mógłby odpocząć. Na domiar złego musi mierzyć się z hejtem.
Z rozmowy z Elżbietą Romanowską dowiedzieliśmy się, że Michał jest odrzucany przez swoich rówieśników. Dzieci z klasy dokuczają mu, sprawiając, że coraz trudniej znosi szkolną codzienność. Brak akceptacji i przykre komentarze sprawiają, że chłopiec z niechęcią przekracza próg szkoły, a jego radość z dzieciństwa powoli gaśnie.
Klasa mi nie odpowiada. Rodziców zaczęli wyzywać i mnie obrażać... Gdy się śmiali, że jak psy szczekali, to powiedzieli, że twoi rodzice też szczekają. W szkole dokuczali mi, bili, zaczepiali, śmiali się strasznie
Materiał opublikowany w mediach społecznościowych programu szybko odbił się szerokim echem. Historia opowiedziana przez Michała poruszyła internautów i wywołała wiele emocji.
Chłopcze, jeżeli to czytasz, to chcę, abyś wiedział, że jesteś najcudowniejszym nastolatkiem jakiego widziałam! Masz piękne serce, a to są najważniejsze wartości w życiu; Mam nadzieję, że zobaczyła to wasza okolica - wstydźcie się, koledzy, wstydźcie się ich rodzice; Zamiast pomóc i wesprzeć to poniżają - WSTYD!; Pamiętaj chłopaku, że to minie. Oni wszyscy kiedyś dorosną i będzie im wstyd, że tak się zachowywali. Bądź ponad tym; Popłakałam się; Jak można tak się zachowywać i wyzywać innego człowieka, bo ma rodziców chorych?!; Kto wychowuje te dzieciaki, które ubliżają chłopakowi, który już i tak przechodzi przez ogrom nieszczęść w życiu? - brzmią komentarze od oburzonych widzów.
Podzielacie zdanie widzów?